Kwaśniewski: notatka Siemiątkowskiego niepotwierdzona
Prezydent Aleksander Kwaśniewski
powiedział, że zarzuty zawarte w notatce sporządzonej przez b.
szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego o spotkaniu Jana
Kulczyka z oficerem rosyjskiego wywiadu Władimirem Ałganowem nie
zostały potwierdzone.
Ta notatka jest mi znana - mówił prezydent w środę w radiowej Trójce. - Została mi przekazana oficjalną drogą przez ministra Siemiątkowskiego, zostały wdrożone wszystkie procedury służbowe, urzędowe (...). Puenta jest taka, że nic z tego co powiedział szpieg A. w tej rozmowie nie potwierdziło się - dodał.
Według doniesień mediów, podczas spotkania 18 lipca 2003 r. w Wiedniu Ałganow powiedział Janowi Kulczykowi, że minister skarbu Wiesław Kaczmarek i szef Nafty Polskiej Maciej Gierej dostali w 2002 roku od koncernu Łukoil łapówkę w wysokości 5 mln dolarów, w zamian za ułatwienie Rosjanom kupna Rafinerii Gdańskiej. Do transakcji tej ostatecznie nie doszło.
Po powrocie do Polski Kulczyk zawiadomił o rozmowie z Ałganowem szefa ABW Andrzeja Barcikowskiego, a następnie 31 lipca - szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego. Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że doniesienie Kulczyka uruchomiło wielomiesięczne operacje polskich służb specjalnych w kraju i za granicą. Przez prawie rok ABW inwigilowała Kaczmarka, sprawdzała czy naprawdę wziął łapówkę od Rosjan.
Prezydent, pytany czy Wiesław Kaczmarek jest w tej sprawie czysty, odpowiedział: Absolutnie, takie są ostateczne rezultaty działań służbowych, operacyjnych, które zostały podjęte.
W ocenie Kwaśniewskiego, nieuprawnione są opinie, że nie zajęto się sprawami opisanymi w notatce. Tym się zajęto bardzo formalnie, bardzo zdecydowanie, bardzo jasno - zaznaczył. Dodał, że była to notatka tajna, i że nikogo z "bohaterów" notatki nie wzywał na rozmowę w tej sprawie.