Kwaśniewski: można dyskutować o lutowym terminie wyborów
Według prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego
termin wyborów parlamentarnych, o którym można dyskutować, to
połowa lutego 2005 r. W jego opinii SdPl jest tą partią, z którą
należy prowadzić rozmowy w sprawie poparcia dla rządu Marka Belki.
17.05.2004 | aktual.: 17.05.2004 11:10
Kwaśniewski wyjaśnił w radiu RMF FM, że "będzie przekonywał", aby rozmawiając o terminie wyborów "wykroczyć poza ten rok". "Połowa lutego to jest termin, o którym można dyskutować. To jest moje stanowisko i jestem tu otwarty na argumenty" - oświadczył.
Kwaśniewski podkreślił, że "będzie przekonywał do rozmów" SLD z SdPl. "Mam nadzieję, że w tym tygodniu spotkamy się w gronie: Krzysztof Janik, Marek Borowski w Pałacu (Prezydenckim), bez kamer, w spokojniejszej atmosferze, by rozmawiać" - dodał.
"SLD nie powinno rezygnować z tego rządu. Ja na pewno powierzę mu - jeśli nie uda się ten etap sejmowy - rządzenie dalej. Na końcu musi być głosowanie i wtedy już nie będzie to głosowanie o rząd Belki, ale czy wybory odbędą się 8 sierpnia czy później" - powiedział Kwaśniewski.
Dodał, że, jak rozumie, w rozmowach z SdPl nie chodzi o "sprzeczność" programową, a jedynie o termin wyborów. "Marek Borowski mówi o październiku, listopadzie, Belka mówi o marcu, kwietniu. To już nie są jakieś terminy, których nie dałoby się pogodzić" - powiedział prezydent.
"Na pewno nie ma mowy o zmianie premiera - podkreślił Kwaśniewski. - Myślę, że pierwsze dni prof. Belki pokazują, iż w społeczeństwie jest oczekiwanie, by szefem rządu była osoba, która bezpośrednio nie jest w politykę uwikłana, która jest bardziej praktykiem, człowiekiem, który nie jest oratorem i nie mówi z wielką pasją o tym, co ma robić, ale wie, o czym mówi, i wie jak to robić".