PolskaKwaśniewski: moją nadzieją jest Tusk

Kwaśniewski: moją nadzieją jest Tusk

Polityk, z którym wiążę nadzieje to Donald Tusk - mówi w wywiadzie dla "Newsweeka" były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Kwaśniewski: moją nadzieją jest Tusk
Źródło zdjęć: © AFP

15.07.2007 | aktual.: 15.07.2007 12:00

Aleksander Kwaśniewski zapytany o to, czy marzy mu się powyborcza koalicja LiD i PO odpowiada: - Odrzucając koalicję PiS-LiD, po wyborach zostaje zaledwie kilka możliwości. PO ma dużą zdolność koalicyjną: może rządzić i z PiS, i z PSL, i z LiD. Nie chcę gdybać, która koalicja jest bardziej prawdopodobna. Polityk uważa, że ważne będzie, kto - nawet minimalnie - wygra wybory, szczególnie przy obecnym prezydencie.

Były prezydent w wywiadzie nie zostawia suchej nitki na rządach PiS. O prowokacji wobec Leppera powiedział, że uczestniczymy w scenariuszu, który byłby interesujący jako materiał filmowy, ale jako rzeczywistość jest przerażający.

Zdaniem Kwaśniewskiego, obecny premier ma cechy charakteru, które mogą być niebezpieczne i poprowadzić Polskę w stronę państwa policyjnego.

Były prezydent mówi "Newsweekowi", że ma informacje o przerywanych podsłuchach. Polega to na tym, że ktoś jest podsłuchiwany przez 48 godzin, potem następuje przerwa i wznowienie podsłuchu. Rozmówca "Newsweeka" dodaje, że nie potrzeba taka operacja jest trudna do wykrycia i nie wymaga zgody sądu.

Były prezydent mówi też, że III Rzeczpospolita miała wady, za które czuje się współwinny. Jego zdaniem, wady te przyspieszyła afera Rywina. "Zapewne gdyby Miller szybko rozprawił się z tą aferą, to w Polsce był dziś inny układ władzy." - mówi.

Kwaśniewski wyklucza wejście swojej żony do polityki. Mówi także "Newsweekowi" gdzie ma konto, jak zdobywa pieniądze na fundację i jak idzie śledztwo w sprawie sprawdzenia legalności jego majątku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)