Kwaśniewski i Cimoszewicz: Husajn powinien być sądzony w Iraku
Były dyktator Iraku Saddam Husajn powinien być sądzony w Iraku "zgodnie z obowiązującymi normami i standardami prawnymi" - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. Podobnego zdania jest minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
15.12.2003 | aktual.: 15.12.2003 13:21
"To musi być proces w pełni cywilizowany, ale zdecydowanie jestem zwolennikiem sądzenia Saddama w Iraku" - powiedział prezydent. - "Miałoby to istotne znaczenie dla samych Irakijczyków, dla ich rozliczenia się z przeszłością i zbudowania warunków dla nowej historii Iraku".
"Jaki to ma być sąd, tego bym z góry nie określał" - stwierdził na konferencji w Krakowie Włodzimierz Cimoszewicz. Jak dodał, możliwy jest proces przed sądem irackim, w rachubę mogą też wchodzić sądy międzynarodowe. Minister przypomniał, że niedawno powstał Międzynarodowy Trybunał Karny.
Prezydent pytany, czy w akcji zatrzymania Saddama brali też udział żołnierze polskich jednostek specjalnych, odpowiedział, że według informacji przekazanych mu przez prezydenta USA Georga W. Busha, Saddama zatrzymały oddziały amerykańskie.
Ujęcie Saddama "otwiera drogę do zrealizowania procesu, którego ramy zostały określone na rok 2004: powołania rządu, stworzenia konstytucji irackiej i przekazania władzy Irakijczykom" - dodał prezydent.
Jego zdaniem będzie to miało miejsce na przełomie 2004/2005. "To jest dobra perspektywa, która powinna nas cieszyć" - stwierdził. Po ujęciu Saddama - jak dodał - "być może jest większa szansa na stworzenie sił natowskich w naszej strefie", a to "oznaczałoby mniejsze zaangażowanie Polski" w tym kraju.
"Głęboko wierzę w to, że schwytanie Husajna będzie miało istotny i pozytywny wpływ na sytuację w Iraku" - powiedział minister Cimoszewicz. Pytany, czy wpłynie to na skrócenie polskiej misji stabilizacyjnej w Iraku, powiedział, że nie wiązałby bezpośrednio tych dwóch spraw.