ŚwiatKwaśniewski: bez konkretów ws. tarczy antyrakietowej w Polsce

Kwaśniewski: bez konkretów ws. tarczy antyrakietowej w Polsce

Prezydent Aleksander Kwaśniewski, który
przebywa z wizytą na Słowacji, powiedział, że nie
ma żadnych decyzji ani zobowiązań w sprawie wejścia Polski do
programu amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Kwaśniewski: bez konkretów ws. tarczy antyrakietowej w Polsce
Źródło zdjęć: © PAP

14.11.2005 | aktual.: 14.11.2005 13:21

Kwaśniewski spotkał się w poniedziałek z prezydentem Słowacji Iwanem Gaszparoviczem. Kwestia baz antyrakietowych, czy całej przestrzeni chronionej w ten sposób, jest jednym z elementów dyskutowanych w USA, przez USA w ramach NATO, w związku z całą zmianą, jaka dokonała się na scenie geopolitycznej - powiedział Kwaśniewski po rozmowach ze słowackim przywódcą.

W tej sprawie nie ma żadnych decyzji ani zobowiązań, ani żadnych - poza generaliami - rozmów - oświadczył polski prezydent. Według Kwaśniewskiego, w dyskusji na temat programu amerykańskiej tarczy antyrakietowej uczestniczą "bardziej analitycy od spraw wojskowych, strategii niż politycy".

Również prezydent Słowacji przyznał, że w tym kraju toczy się dyskusja na temat tego programu.

Kwaśniewski podsumował, że przez 10 lat jego prezydentury relacje polsko-słowackie były bardzo udane. Jesteśmy razem w NATO, w UE, rozbudowujemy współpracę regionalną - zaznaczył. Ale ocenił, że nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej.

Starałem się przez 10 lat wspierać Słowację w jej aspiracjach, aby ten kraj był w UE i NATO; cieszę się, że udało się to osiągnąć - podkreślił polski prezydent.

Gaszparovicz był pytany, czy Słowacja poparłaby kandydaturę Kwaśniewskiego na sekretarza generalnego ONZ. Nie widzę żadnego problemu z mojej strony - odparł, ale zaznaczył, że to polski prezydent musi zdecydować, czy będzie ubiegał się o tę funkcję.

Sam Kwaśniewski żartował, że o tej sprawie obaj politycy będą rozmawiali "w tajnej części spotkania". Dodał, że kwestia jego kandydowania na stanowiska sekretarza generalnego ONZ jest na etapie "nieformalnych rozmów".

Słowaccy dziennikarze byli zainteresowani przede wszystkim sytuacją w Polsce po wyborach parlamentarnych i prezydenckich, a także tym, jak zmieni się polska polityka zagraniczna pod nowymi rządami.

Kwaśniewski zapewniał, że nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby sądzić, iż stosunki polsko-słowackie albo aktywność w ramach Grupy Wyszehradzkiej zostaną osłabione. Ale dziś nie ma odpowiedzi na pytanie, co oznacza rząd mniejszościowy wspierany przez dwie radykalne partie - LPR i Samoobronę - ocenił.

Wyraził też nadzieję, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza "nie będzie ulegał naciskom populistycznym, radykalnym, a już na pewno nacjonalistycznym". Bo, jego zdaniem, byłoby to czymś dyskwalifikującym we współczesnym świecie.

Mam też zaufanie, że mój następca Lech Kaczyński, doświadczony polityk, zrobi wszystko, aby ten dobry dorobek był kontynuowany i aby ograniczać możliwości wpływu środowisk radykalnych na politykę zagraniczną - podkreślił polski prezydent. Jak zaznaczył, zostawia Polskę w strukturach UE i NATO, a ta obecność jest zobowiązująca. Polski okręt ma dobry silnik i dobre kotwice, więc da sobie radę - podsumował.

Na pytanie, czy mniejszościowy rząd Kazimierza Marcinkiewicza utrzyma się przez całą kadencję, Kwaśniewski odpowiedział, że testem dla gabinetu będzie druga połowa przyszłego roku, czyli przygotowanie własnego budżetu na 2007 r.

Gaszparovicz złożył też Kwaśniewskiemu najlepsze życzenia urodzinowe, które polski prezydent będzie obchodził we wtorek.

Katarzyna Glazer, Dariusz Wieczorek

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)