Kuźmiuk: nie poprzemy rządu Belki
Nie poprzemy rządu Marka Belki, bo jest to
rząd kontynuacji, a nie przełomu - powiedział podczas
sejmowej debaty nad expose premiera szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk.
14.05.2004 | aktual.: 14.05.2004 17:08
_ "PSL uważa, że jeżeli ma powstać jakiś rząd, to rząd przełomu, rząd trzech wrażliwości: narodowej, państwowej i społecznej"_ - powiedział Kuźmiuk.
Wrażliwość narodowa jest związana - według niego - z walką o korzystny dla Polski kształt konstytucji europejskiej, a państwowa ma objawić się m.in. w tym, że rząd będzie "pilnował interesów Skarbu Państwa kosztem interesów oligarchów".
Kuźmiuk obawia się, że mimo zapowiedzi Belki wicepremier, szefowa Unii Pracy Izabela Jaruga-Nowacka nie zapewni rządowi koniecznej wrażliwości społecznej.
Szef klubu PSL dodał, że jego ugrupowanie nie poprze rządu Belki także dlatego, iż nie ma on zaplecza parlamentarnego. Według Kuźmiuka, znamienne było, że Belka w swoim expose nie odwołał się "nawet do tego skromnego zaplecza, które chce go poprzeć, czyli do SLD i UP". "Nie wspomniał pan (o tych partiach) ani razu. Powiedział pan, że będzie pan premierem kontraktowym, że chce pan podpisać kontrakt na jeden rok. Panie premierze, to nie jest dobry pomysł" - zwrócił się Kuźmiuk do Belki.
Zdaniem polityka PSL, "premier kontraktowy to premier, który nie ponosi odpowiedzialności przed polskim społeczeństwem, może zrobić, co będzie uważał, i odejść". "A kto za to poniesie odpowiedzialność?" - pytał. I dodał: "Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni".
Oświadczył też, że ludowcy mają wątpliwości co do determinacji Belki w rządzeniu, a skłaniają ich do tego "pewne fakty z niedalekiej przeszłości". "W roku 2002 odszedł pan z rządu w dosyć trudnym momencie twierdząc, że pan się wypalił. W roku 2003 wyjechał pan do Iraku i wszyscy mówili, także otoczenie pana prezydenta, że pojechał pan załatwiać sprawy dla Polski. Przyjechał pan i nie słyszymy o tych załatwionych sprawach" - wytknął Kuźmiuk Belce.
Dodał, że w związku z tym ludowcy nie mogą mieć pewności, że te wszystkie sprawy, o których Belka mówił w swoim piątkowym expose, będzie chciał rzeczywiście zrealizować do końca. _ "Właśnie z tych powodów nie jesteśmy w stanie poprzeć tego rządu"_ - podsumował Kuźmiuk.