Kuźmiuk: na systemie mieszanym rolnik nie może stracić
Przewodniczący klubu parlamentarnego PSL
Zbigniew Kuźmiuk nie wykluczył w poniedziałek, że ludowcy będą
skłonni poprzeć mieszany system dopłat dla krajowego rolnictwa z
UE pod warunkiem, że polski rolnik na tym nie straci.
03.02.2003 20:45
"Jeżeli z wyliczeń będzie wynikało, że Polska na tych rozwiązaniach nie straci, to najprawdopodobniej PSL i Rada Naczelna partii takie rozwiązanie poprze. Ale musi być bardzo wyraźnie pokazane, że polskie rolnictwo na tym nie straci" - powiedział Kuźmiuk w Gdańsku.
"Jeśli miałoby być tak, że 25-proc. dopłat jest adresowane do hektara, a pozostała część, w jakimś bardzo zbiurokratyzowanym systemie, do wybranych rodzajów produkcji, to będzie to trudne do zaakceptowania przez polską stronę" - uważa szef klubu PSL.
Kuźmiuk podkreślił, że polska strona "z trudem" wynegocjowała dopłaty dla polskiej wsi w wysokości 55, 60 i 65% kwot, które otrzymują rolnicy w krajach Piętnastki.
"Czyli już na starcie zgodziliśmy się na nierówne warunki. Jeżeli teraz kolejnymi decyzjami doprowadzimy do sytuacji, że z tych 55% faktycznie polscy rolnicy wezmą tylko 35 albo 30%, bo system będzie tak skomplikowany w drugiej części, to bylibyśmy krajem nieodpowiedzialnym, gdybyśmy na takie rzeczy się zgodzili" - zaznaczył działacz PSL.
Kuźmiuk odniósł się też do zorganizowanej przez rolników blokady w Wielkopolsce i Łowiczu. "PSL jest za tym, żeby usuwać przyczyny, które wyprowadzają rolników na ulice. Blokada nie jest sposobem na usuwanie przyczyn. Będąc w tym rządzie, staramy się, na ile jest to możliwe, aby te przyczyny przynajmniej łagodzić. Dowodem na to jest rozpoczęcie bardzo szerokiej interwencji na rynku mięsa wieprzowego" - mówił lider klubu PSL. (jask)