Napastnik nie był uzbrojony i nie miał przy sobie ostrych przedmiotów. Próbował dostać się do kabiny pilotów i żądał zmiany kursu maszyny, która leciała z Casablanki do stolicy Kataru - Dauhy. Pilot nie spełnił żądania niedoszłego porywacza i zdecydował się na międzylądowanie w Kairze.
Napastnik został aresztowany przez egipską policję. Samolot doleciał bezpiecznie do Dauhy - zapewniła rzeczniczka linii lotniczych Salam al-Shawa.