Kutno wybudowało "betonową pustynię". Mieszkańcy są podzieleni
Chyba nikt w Kutnie nie spodziewał się, że o mieście będzie tak głośno za sprawą rewitalizacji. Chodzi o plac w samym centrum miejscowości. Po tym, jak władze go wyremontowały i oddały do użytku, rozpętała się burza. Wszystko ze względu na jego wyglądu. Aktywiści miejscy mówią o "zbrodni na Kutnie" i o "betonozie level turbo hard". Mieszkańcy z kolei złoszczą się, że zapomniano o zieleni, a na obiekt mówią "bunkier". – Strasznie jest. Betonowo, pusto. Mam nadzieję, że ktoś nada temu lekkości, ale to jest okropne – mówi jedna z kobiet, którą reporter WP spotkał w pobliżu Placu Wolności. Są jednak i tacy mieszkańcy, którym nowy obiekt się podoba. – Na tej betonowej pustyni jeszcze się zadzieje wiele rzeczy – wyjaśnia Kamil Klimaszewski z Urzędu Miasta w Kutnie. Jak to wszystko miało wyglądać, jak teraz wygląda i jak będzie wyglądać? O tym wszystkim w materiale Klaudiusza Michalca.