"Kuriozum!". Zgorzelski oburzony wyrokiem TK
Przepis Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w zakresie, w jakim przyznaje Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka kompetencje do oceny legalności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, jest niezgodny z konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Wyrok komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). - Trybunał Konstytucyjny stał się trzecią izbą parlamentu, wysmażane są takie wyroki, jakie życzy sobie partia władzy. Jeśli dziś kwestionuje się prawo człowieka do możliwości odwoływania się do ETPC, to już jest jakieś kuriozum - stwierdził. - Trybunał Konstytucyjny zamiast obywateli, broni władzę przed obywatelami. To konstatacja najgorsza z możliwych. Grupa sędziów pisowskich utraciła atrybut niezależności, są bardziej kabaretem konstytucyjnym niż TK, nie mają nic wspólnego z autorytetem, jaki był budowany przez lata w tej instytucji - dodał. Zgorzelski odniósł się również do decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego ws. sędziego Piotra Gąciarka. Został on zawieszony w czynnościach służbowych, a jego pensja została obniżona o 40 proc. za to, że we wrześniu odmówił orzekania w jednym składzie z sędzią powołanym przez nową Krajową Radę Sądownictwa. - Gdybyśmy poszli razem do Izby Dyscyplinarnej, założyli togi i wydali wyrok, to miałby on taką samą moc jak tych kabareciarzy, przebierańców, którzy tam są. Bo to są przebierańcy, nie sędziowie. Pan i ja, siedząc tam, byśmy wydawali lepsze wyroki - oznajmił Zgorzelski.