"Kuriozum". Wiceminister oburzony wyrokiem ws. Jakuba Żulczyka
Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie ws. Jakuba Żulczyka. Pisarz był oskarżony o znieważenie Andrzeja Dudy. Chodzi o wpis z 2 listopada 2020 roku, w którym Żulczyk nazwał prezydenta "debilem". Sąd uznał, że pisarz nie popełnił przestępstwa, więc nie można mu przypisać odpowiedzialności karnej. Stwierdzono również, że stopień szkodliwości czynu jest znikomy. - Mówienie o niskiej szkodliwości społecznej w sytuacji, kiedy wszystkie media to podały, wielokrotnie ten człowiek chełpił się tym wpisem, budował sobie pozycję i rozpoznawalność dzięki takiemu atakowi w stronę głowy państwa, to naprawdę jest kuriozum - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (Solidarna Polska, KP PiS). - To jest "ABC" prawa karnego. Wyrok jest szokujący. To pokazuje niestety nastawienie sędziów. Kodeks karny zależy od tego, w jakiej bajce żyje sędzia. Jak jest z mojej bajki to łagodnie, jak jest z innej to w drugą stronę - stwierdził.