Kuriozalny wpis MON na Twitterze. "Biegał pan wówczas po pizze dla Tuska"
Na koncie Ministerstwa Obrony Narodowej na Twitterze pojawił się dość zaskakujący wpis skierowany w stronę byłego ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. "Pana kolega pisze, że biegał pan wówczas po pizze dla Tuska" - podaje OFICJALNY profil resortu. Poseł PO, również na Twitterze, odpowiada: "najwyraźniej mają remanent i apteka z lekami zamknięta".
26.02.2017 | aktual.: 26.02.2017 09:49
"Witamy na oficjalnym profilu Ministerstwa Obrony Narodowej. To miejsce, w którym na bieżąco informujemy o działaniach resortu ON" - zachęca nas opis konta MON na Twitterze. Wydaje się, że powinny się na nim pojawiać rzetelne i kompetentne informacje dotyczące działań resortu. Nic bardziej mylnego, bo profil ministerstwa informuje nas teraz o tym, kto "biegał po pizzę dla Donalda Tuska".
"Panie pośle Siemoniak czy pamięta pan, co pan robił gdy minister Macierewicz ratował Grom niszczone przez rzad Bieleckiego i Tuska? bo pana kolega pisze, że biegał pan wówczas po pizze dla Tuska" - podaje MON na Twitterze (zachowaliśmy oryginalną pisownię - przyp. red.)
Słowa skierowane są w stronę Tomasza Siemoniaka, który dość aktywnie krytykuje działania MON i szefa resortu Antoniego Macierewicza.
Siemoniak w wpisie MON: najwyraźniej mają remanent i apteka z lekami zamknięta
"Prawdziwi komandosi z Lublińca odchodzą z wojska, bo wyższe dodatki od nich dostali żandarmi przeprowadzający Macierewicza przez ulicę. #pan" - pisał niedawno Siemoniak na Twitterze. Chodzi o sprawę dodatków do pensji dla żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. Czyli formacji, która ostatnio pomagała przechodzić przez ulicę Antoniemu Macierewiczowi.
Tomasz Siemoniak do wpisu MON odniósł się krótko. "Najwyraźniej mają remanent i apteka z lekami zamknięta" - skwitował we wpisie poseł Platformy Obywatelskiej.