Kuriozalne oświadczenie majątkowe Brauna. "Byłem okradany"
Grzegorz Braun posiada zaledwie tysiąc złotych oszczędności. Nie jest też właścicielem żadnego domu czy mieszkania - wynika z jego oświadczenia majątkowego. Znaczną część majątku posła stanowi dochód z tytułu praw autorskich, w tym z filmów publikowanych w serwisie YouTube. Poseł Konfederacji stwierdził w oświadczeniu, że "był systematycznie okradany przez prezydium Sejmu".
01.12.2023 18:31
Na stronach sejmowych pojawiły się oświadczenia majątkowe polityków za 2022 rok. Informacjami o swoich oszczędnościach i nieruchomościach podzielił się m.in. Grzegorz Braun.
Polityk Konfederacji oświadczył, że jego głównym zajęciem zarobkowym, jaki wykonywał w ubiegłym roku była działalność poselska.
Oszczędności, jakie zadeklarował Braun to 931 złotych oraz 77 dolarów. Polityk nie posiada papierów wartościowych, ani udziałów w żadnej spółce. Nie jest też właścicielem lub współwłaścicielem domu, mieszkania czy samochodu. Nie prowadzi działalności gospodarczej, ani gospodarstwa rolnego.
Jest za to członkiem powołanej przez siebie w 2015 roku rady fundacji "Osuchowa", która - jak napisano na jej stronie internetowej - powstała "dla wspólnego dobra, publicznego pożytku i większej chwały Kościoła katolickiego, Narodu i Państwa polskiego".
Ile zarobił Braun? "Byłem okradany"
W rubryce przeznaczonej do wpisania wartości osiągniętych w ubiegłym roku dochodów, Braun zamieścił specyficzne oświadczenie.
"Z tytułu wykonywania mandatu posła, w roku podatkowym 2022 otrzymałem tylko część należnego uposażenia - łącznie 66,6 tys. zł. Z pozostałej części uposażenia i całości tzw. diet byłem systematycznie okradany przez prezydium Sejmu, które kontynuuje te złodziejską praktykę także w roku bieżącym 2023" - napisał poseł.
Polityk najprawdopodobniej miał na myśli kary finansowe, nakładane na niego za odmowę noszenia maseczki, podczas posiedzeń Sejmu odbywających się w czasach pandemii COVID-19.
Braun jest autorem wielu filmów i książek. Prowadzi też kanał na YouTubie, który śledzi około 136 tys. subskrybentów. Poseł napisał, że z tych działalności, z tytułu praw autorskich, w ubiegłym roku "osiągnął łączy dochód w wysokości 74,5 tys. złotych".
Polityk nie ma żadnych zobowiązań: kredytów czy pożyczek.
Przeczytaj też:
Źródło:sejm.gov.pl