Kuria diecezji płockiej milczy ws. skrócenia tekstu listu biskupów
Kuria diecezji płockiej, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie skomentowała sprawy skrócenia tekstu listu biskupów do wiernych. List ten miał być odczytany w kościołach całej Polski w pełnej wersji, a w Płocku odczytano go m.in. bez akapitu przypominającego słowa abpa Stanisława Wielgusa o tym, że skrzywdził Kościół.
Biuro prasowe Episkopatu Polski również nie chce komentować tej sprawy - odsyła do rzecznika Kurii Płockiej i podkreśla, że jest to sprawa, którą powinien wyjaśnić administrator diecezji płockiej bp Roman Marcinkowski.
Rzecznik kurii ks. Kazimierz Dziadak, który powiedział, że będzie mógł ustosunkować się do sprawy po konsultacji z bp. pomocniczym Romanem Marcinkowskim, był w poniedziałek nieuchwytny. Nie odbierał telefonu komórkowego, a w sekretariacie Katolickiego Radia Płock, którego jest dyrektorem, informowano, iż jest nieobecny.
Sprawy nie chciał komentować także kanclerz płockiej kurii, wikariusz generalny ks. dr Kazimierz Ziółkowski. Ksiądz kanclerz poinformował, iż on sam w tej sprawie nie będzie zabierał głosu, tylko i wyłącznie rzecznik diecezji płockiej - powiedział pracownik sekretariatu kurii.
Skrócona wersja listu znalazła się na stronie internetowej diecezji płockiej. W takiej właśnie formie list został odczytany m.in. podczas niedzielnego, porannego nabożeństwa w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
W tej wersji listu biskupów brakuje m.in. akapitu z oryginalnego tekstu zamieszczonego na stronie internetowej Konferencji Episkopatu Polski: "W dniu 5 stycznia br. w odezwie skierowanej do wspólnoty Kościoła Warszawskiego Ksiądz Arcybiskup Wielgus potwierdził fakt wspomnianego uwikłania i przyznał, że skrzywdził nim Kościół, podobnie jak - w obliczu kampanii medialnej - wyrządził mu krzywdę, zaprzeczając faktom współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa".
W porównaniu z oryginalnym listem biskupów w tekście z diecezji płockiej wycięto wcześniejsze zdanie: "Uwidoczniły się podziały we wspólnocie wierzących", nawiązujące do wspomnianych w liście oskarżeń wobec arcybiskupa Wielgusa o uwikłanie we współpracę z SB i wywiadem PRL.
W wersji z diecezji płockiej przeredagowany został też fragment wspominający o zaangażowaniu papieża Benedykta XVI - zabrakło w nim zdania: "Dzięki jego decyzji i postawie jesteśmy lepiej przygotowani, by odważnie i owocnie przeżyć ten niezwykły czas". Z fragmentu podziękowań dla arcybiskupa Józefa Kowalczyka, Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, wycięto z kolei koniec zdania: "za jego braterską i kompetentną pomoc".
Abp Wielgus do momentu papieskiej nominacji na metropolitę warszawskiego był przez 7 lat biskupem płockim. Do chwili powołania przez papieża nowego biskupa płockiego, jego obowiązki - jako administrator diecezji wybrany na tę funkcję przez kolegium konsultorów - pełni bp Marcinkowski.