Kurator chce kar dla nauczycieli z Chełma za rasizm. "Zawiadomię śledczych"

Do skandalu doszło w II LO w Chełmie podczas próby poloneza. Jedna z maturzystek zaprosiła na studniówkę kolegę z innej szkoły. Chłopiec wyróżnia się ciemniejszym kolorem skóry. Jej nauczyciel głośno skomentował ten fakt: "Kasia przyprowadziła sobie Murzyna" - stwierdził.

Kiedy o zachowaniu nauczycieli poinformowały media w całej Polsce, sprawą zajęło się Kuratorium Oświaty w Lublinie. Zakończyło się właśnie postępowanie sprawdzające. Kurator podjął decyzję o skierowaniu sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego przy wojewodzie oraz złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie.

- Każdy przypadek naruszenia godności innej osoby przez nauczyciela musi być rozpatrywany w kontekście przestrzegania obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz w odniesieniu do wymogów wynikających z etyki tego zawodu - mówi w rozmowie z "Kurierem Lubelskim" kurator Teresa Misiuk.

Dodaje, że w środowisku nauczycieli nie powinno być przyzwolenia na zachowania, które godzą w innego człowieka.

Sprawa będzie miała ciąg dalszy choć nauczyciele przeprosili już nastolatka.

Na doniesienia o zachowaniu nauczycieli zareagowali już wcześniej uczniowie i dyrekcja szkoły, do której chodzi ofiara słownej napaści. "Komentarze dotyczące koloru skóry, nie licujące nie tylko z etyką zawodu nauczyciela, ale również poczuciem przyzwoitości zasługują jedynie na bezwzględną pogardę oraz jednoznaczne potępienie" - napisali w oświadczeniu.

To nie spodobało się nauczycielom z konkurencyjnego liceum. "Wyrażamy sprzeciw wobec stygmatyzowania II Liceum Ogólnokształcącego oraz posądzania nas o brak refleksji dotyczących 'wartości, które leżą u podstaw człowieczeństwa'" - głosi stanowisko dyrekcji oraz grona pedagogicznego szkoły.