Kupił samochód, ale się rozmyślił. Wjechał autem w salon
W Sandy w stanie Utah niezadowolony klient wjechał swoim niedawno zakupionym samochodem prosto w front salonu Tim Dahle Mazda. Wydarzenie zostało uwiecznione na nagraniu.
Jak donosi TMZ, mężczyzna zakupił używane Subaru Outback, które okazało się mieć problemy mechaniczne, nie było do końca sprawne. Salon odmówił zwrotu pieniędzy, ponieważ - zdaniem sprzedawcy - kupujący wiedział, że auto ma mankamenty.
Wówczas klient zagroził, że jeśli nie otrzyma pieniędzy, wjedzie samochodem przez frontowe drzwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zauważyła pieszej. Moment potrącenia nagrała kamera
Jak powiedział, tak zrobił. Wjechał w salon
W poniedziałek rano spełnił swoją groźbę, wjeżdżając z pełną prędkością w szklany front budynku i niszcząc ladę recepcji.
Po wyjściu z pojazdu wykrzyknął: "Mówiłem wam, sk***ysyny!" i zaczął krążyć po salonie, sprawiając wrażenie gotowego do dalszych działań.
Na szczęście nikt nie został ranny. Policja w Sandy potwierdziła, że mężczyzna został aresztowany i oskarżony o poważne uszkodzenie mienia oraz narażenie innych na niebezpieczeństwo.
Straty w salonie oszacowano na 10 tys. dolarów.
Źródło: TMZ.com/WP