Kultowe hotele na sprzedaż
Kultowe katowickie hotele - "Katowice", "Śląski" i "Polonia" oraz bytomski "Bristol" - idą pod młotek. Dobiega końca ostatni etap prywatyzacji zarządzającej nimi spółki - Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Usług Turystycznych z Katowic, należącej do Skarbu Państwa.
18.09.2009 | aktual.: 18.09.2009 11:39
Chrapkę na hotele położone w atrakcyjnych punktach miasta (al. Korfantego, ul. Mariacka i ul. Kochanowskiego oraz ul. Dworcowa w Bytomiu) od lutego tego roku miało kilka firm. W ostatnim etapie prywatyzacji Ministerstwo Skarbu Państwa negocjuje z dwoma przedsiębiorstwami: katowickim Opalem i firmą z Łodzi.
Wszystkie obiekty, należące do WPUT, w czasach PRL-u niezwykle prestiżowe, dawno mają za sobą lata świetności. Jedynie "Katowice" i "Bristol" przyjmują gości. Dwugwiazdkowa "Polonia", zlokalizowana przy ul. Kochanowskiego, została zamknięta 20 lipca tego roku. Wcześniej hotel oferował 80 miejsc noclegowych. Około 55 miejsc było w "Śląskim" przy Mariackiej. Hotel zamknięto pięć lat temu, teraz straszy, tym bardziej, że znajduje się przy zmodernizowanej ulicy, zamienionej w miejski deptak, w który włożono ok. 12 milionów złotych.
Jaka przyszłość czeka hotele? Nie wiedzą tego ich obecni właściciele. - Decyzja należy do nowego właściciela - ucina Wojciech Giergieł, prezes spółki. Wcześniej w WTUP obiecywali, że "Śląski" i "Polonia" znów otworzą podwoje, była też mowa o inwestorach, którzy w hotelu przy Mariackiej chcieli zrobić remont i wynajmować powierzchnie biurowe.
- Zazwyczaj przeprowadzamy rewitalizację obiektów turystycznych. Utrzymywanie pustych budynków jest nieopłacalne, dlatego podejmujemy takie decyzje, aby wykorzystać obiekty optymalnie, czy to na funkcje hotelowe, czy biurowe. Decyzję musi poprzedzić analiza rynku - przyznaje Paweł Zieliński z firmy Opal.
Z prywatyzacji cieszą się w katowickim magistracie. - Najlepszy będzie inwestor, który przywróci te obiekty do życia, zachowując funkcje hotelowe. Baza hotelowa w mieście nadal jest szczupła - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik UM. W Katowicach jest ok. 5,6 tys. miejsc noclegowych w 40 obiektach, w tym w hotelach, motelach i domach studenckich. Podobnie wielkie nadzieje na remont i modernizację towarzyszyły także przejęciu hotelu "Silesia" z ul. Piotra Skargi (194 miejsca noclegowe). Został zamknięty na początku 2006 roku. W grudniu 2007 r. właściciel hotelu, spółka Orbis, zbył prawo użytkowania wieczystego gruntu oraz własności stojącego na nim budynku na rzecz firmy ECE Polska, a w zamian nabył działkę w Krakowie. Dwa lata po tej transakcji "Silesia" nadal stoi pusta, tak jak i sporych rozmiarów parking obok obiektu. - W Katowicach trwają prace planistyczne, chcemy w nich uczestniczyć i współpracować z miastem jako inwestor i deweloper. Dopiero wynik tych prac umożliwi nam realizację jakiejkolwiek inwestycji
- mówi Dominika Krzyżanowska-Kidała, rzeczniczka ECE Polska. Nie zdradza, jakie firma ma plany co do zakupionej działki. Dawniej pomysł był taki, aby zbudować tu centrum handlowe. ECE Polska specjalizuje się właśnie w budowie takich obiektów.