Kulisy spotkania prezydentów Polski i USA. Było kilka scenariuszy na wypadek różnych wariantów rozmowy

Trzy dni przygotowań, zamieszanie z powstańczym prezentem dla Donalda Trumpa, obawy o wygraną niemieckiego lobby na rzecz zachowania amerykańskich żołnierzy kosztem Polski - tak wyglądały kulisy spotkania Karola Nawrockiego z prezydentem USA.

Karol Nawrocki z wizyt w Biaym DomuKarol Nawrocki z wizytą w Białym Domu
Źródło zdjęć: © East News | Evan Vucci
Mateusz Ratajczak


  • Wizyta prezydenta Polski Karola Nawrockiego w Białym Domu była poprzedzona trzydniowymi przygotowaniami, obejmującymi analizę materiałów o wojskowości i scenariusze rozmów - wynika z informacji Wirtualnej Polski.
  • Spotkanie z Donaldem Trumpem przebiegło w luźnej, choć - jak mówią prezydenccy ministrowie - nieco nieprzewidywalnej atmosferze i tempie, z żartami Trumpa i licznymi zmianami wątków.
  • Nawrocki unikał napięć, jak w przypadku marcowej wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a kluczowym tematem była obecność wojsk USA w Polsce. Strona polska nie chciała, by Trump uznał nas za "rusofobów".
  • Nawrocki wręczył Trumpowi powstańczą opaskę po powstańcu Janie Tarnowskim, co początkowo spotkało się z oporem administracji USA - wynika z naszych informacji.

3 września 2025 r. prezydent Polski Karol Nawrocki spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. Była to pierwsza zagraniczna wizyta Nawrockiego po objęciu urzędu. Rozmowy w Gabinecie Owalnym dotyczyły wzmocnienia relacji polsko-amerykańskich, współpracy w NATO i bezpieczeństwa w regionie. Tyle w kwestiach oficjalnych. Wirtualna Polska poznała kulisy spotkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump przekręcił nazwisko Nawrockiego. Bezcenna reakcja prezydenta Polski

Wizyta prezydenta USA w Polsce? Nie wcześniej niż w 2026 r. - i to przy okazji innych aktywności Trumpa w Europie. Zaproszenie dla przywódcy USA było oczywistością, polska strona je wystosowała - i do końca roku ma zaproponować stronie amerykańskiej terminy. Na ten moment żadnych szczegółowych ustaleń nie ma - wynika z informacji Wirtualnej Polski.

Jak słyszymy - rozmowa delegacji (niedostępna dla mediów) przebiegała w atmosferze podobnej do tej krótszej z Gabinetu Owalnego. Prezydent Donald Trump żartował (nawiązał między innymi do pytania od polskiego dziennikarza, które - jak sam powiedział na zamkniętym spotkaniu - "nie spodobało mu się"), zmieniał wątki i przeciągnął spotkanie ponad wstępny plan.

- Mieliśmy wiele obaw przed tą wizytą, braliśmy pod uwagę każdą możliwość, choć oczywiście nie spodziewaliśmy się tak napiętej atmosfery, jak na przykład podczas marcowej wizyty Wołodymyra Zełenskiego, która skończyła się przed czasem i przez gigantyczną kłótnię. Ostatecznie jednak, choć relacje pomiędzy Nawrockim a Trumpem są inne, nie można było wykluczyć żadnej opcji - słyszymy od jednego z członków delegacji.

Trzy dni przygotowań i kilka scenariuszy

Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, Nawrocki był intensywnie przygotowywany do wizyty w sumie przez trzy poprzedzające ją dni - otrzymał kilkaset stron materiałów o wojskowości, rozmieszczeniu wojsk amerykańskich w Europie, czy negocjacjach Polski i budowie elektrowni atomowej.

- Oczywiście proces przygotowań ruszył po ogłoszeniu planu i terminu, ale to właśnie te ostatnie dni były kluczowe. Oglądaliśmy spotkania Donalda Trumpa między innymi z kanclerzem Niemiec w maju i z prezydentem Korei Południowej z sierpnia. Do tego powstało kilka scenariuszy na wypadek różnych wariantów przebiegu spotkania. Co robić, gdyby było bardziej nerwowo, jak odnaleźć się, gdy Donald Trump będzie w dobrym nastroju - mówi nam inny członek rządowej delegacji.

Kluczowym tematem była obecność wojsk amerykańskich. Pentagon przeprowadza regularne przeglądy rozmieszczenia wojsk, zwane Global Posture Review (GPR), aby ocenić lokalizacje i liczebność sił zbrojnych USA stacjonujących za granicą.

W 2025 r., po objęciu urzędu przez administrację Trumpa, rozpoczęto nowy przegląd postury wojskowej, który koncentruje się na dostosowaniu sił do priorytetów narodowych i zagrożeń, szczególnie w kontekście rywalizacji Chiny-Rosja i zmniejszenia obecności wojskowej w Europie na rzecz regionu Indo-Pacyfiku.

Jak wynikało z doniesień amerykańskich mediów - rozważany jest wariant przesunięcia zasobów, takich jak niszczyciele Aegis z Hiszpanii czy jednostki obrony przeciwlotniczej Patriot z Niemiec, do regionu Azji i Pacyfiku. Ostatni GPR przeprowadzono w listopadzie 2021 r. za prezydentury Joe Bidena.

Oczywistym jest, że na celowniku amerykańskiej administracji są Niemcy. Powód jest prozaiczny - stacjonuje tam blisko 35 tys. amerykańskich żołnierzy, co czyni ten kraj liderem w Europie. Amerykańskie wojska są rozmieszczone w ponad 40 miejscach, z czego większość znajduje się w południowo-zachodniej części kraju (szczególnie w landach Nadrenia-Palatynat i Bawaria).

Spotkanie prezydenta USA z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, które odbyło się 31 maja 2025 r. w Białym Domu, było pierwszym bilateralnym spotkaniem tych przywódców po objęciu urzędu przez Merza. I nie było tylko spotkaniem witającym, ale również lobbującym na rzecz utrzymania wojsk w Niemczech.

Prezent dla Trumpa i początkowy opór administracji USA

W imię budowania relacji z prezydentem USA kanclerz Niemiec wręczył wtedy Trumpowi pozłacaną kopię aktu urodzenia jego dziadka, Friedricha Trumpa. Wyemigrował on do Stanów Zjednoczonych w 1885 r. w wieku 16 lat, osiedlając się początkowo w Nowym Jorku, a później budując swoje bogactwo w czasie gorączki złota w Klondike. Jego historia jest często przywoływana jako przykład amerykańskiego snu, co Merz podkreślił, wręczając prezent. Gest ten miał nawiązać do osobistych więzi Trumpa z Niemcami.

Przy okazji warto dodać, że Nawrocki do Gabinetu Owalnego przywiózł m.in. oryginalną powstańczą opaskę. Ze względu na ruch Merza z czerwca administracja prezydenta początkowo nie chciała się zgodzić na wnoszenie prezentów (Trump nie był przygotowany na żaden prezent, był zaskoczony przez kanclerza, stąd zażądał zmiany zasad). Ostatecznie Trump dostał pamiątkę po majorze Janie Tarnowskim.

"Deklaracja Trumpa z Gabinetu Owalnego jest oczywista"

Do prezentu oczywiście Niemcy dołączyli trwające tygodniami działania lobbingowe na zapleczu amerykańskiej polityki.

- Baliśmy się, że działania Niemiec z ostatnich miesięcy przyniosły rezultaty i nie zostaną u nich zredukowane wojska. A to mogłoby oznaczać, że zamiast Niemiec straci Polska. Deklaracja Trumpa z Gabinetu Owalnego jest jednak oczywista, że redukcji w Polsce nie będzie. Zamiast tego na stole pojawiła się propozycja, by część sił w Europie redukować, ale niektóre przenieść właśnie do naszego kraju - mówi nam jeden z członków delegacji.

- Rozmawialiśmy z panem prezydentem i z ministrami o rozszerzeniu komponentu żołnierzy amerykańskich w Polsce, co cieszy mnie w sposób szczególny. Były konkretne dyskusje dotyczące właśnie tego projektu - mówił Nawrocki po spotkaniu, na konferencji z polskimi mediami.

Wskazał, że w najbliższych dniach szef BBN Sławomir Cenckiewicz oraz sekretarz obrony Pete Hegseth będą przygotowywali rozwiązania w tym zakresie. - Donald Trump sam o tym powiedział w Gabinecie Owalnbym i wielokrotnie powtórzył podczas spotkania delegacji. Wydaje się, że pomaga w tym jego osobisty stosunek do Polski, ale również biznesowa matematyka. Trump wie, że Polska od lat wydaje więcej na obronność, niż powinna według ustaleń NATO.

Obawa, by Trump nie uznał Polski za "rusofobów"

Największa obawa przed spotkaniem? By podczas prezentowania polskiego stanowiska w kwestii agresji Rosji w Ukrainie nie wyjść "na rusofobów".

- Donald Trump sam wielokrotnie mówił o tym, że ma dobre relacje z prezydentem Rosji. Dlatego do tematu trzeba było podejść o wiele bardziej delikatnie, choć Karol Nawrocki miał okazję przedstawić obawy Polski, nawiązać do historii konfliktów i opowiedzieć o tym, jak z naszej bliskiej perspektywy wygląda sytuacja na froncie. Donald Trump usłyszał wprost, że to Rosja ma wszystkie klucze do zakończenia tej wojny - opowiada WP jeden z prezydenckich ministrów.

Podczas rozmów pojawił się również inny temat, ekonomiczny. - Dostałem zaproszenie od prezydenta Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt Grupy G20 w Miami, na Florydzie - przekazał Nawrocki podczas spotkania z dziennikarzami.

Grupa G20 (Grupa Dwudziestu) to międzynarodowe forum skupiające 19 krajów, Unię Europejską i Unię Afrykańską, reprezentujące około 85 proc. globalnego PKB, 75 proc. światowego handlu i 60 proc. populacji świata.

Członkami G20 są: Argentyna, Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Francja, Niemcy, Indie, Indonezja, Włochy, Japonia, Meksyk, Rosja, Arabia Saudyjska, RPA, Korea Południowa, Turcja, Wielka Brytania, USA, Unia Europejska oraz Unia Afrykańska (od 2023 roku). Polska pod względem wielkości gospodarki już teraz przewyższa niektóre kraje - takie jak Argentyna czy RPA.

- Zaproszenie prezydenta Karola Nawrockiego jest w zasadzie dopiero pierwszym etapem starań Polski, ale ważnym. Odbieramy to też jako czytelny sygnał, że Donald Trump realnie widzi taką możliwość. Nie powiedział tego wprost, ale był pod wrażeniem, że jesteśmy w gronie państw, których wartość gospodarki wynosi ponad bilion dolarów - słyszymy od jednego z prezydenckich doradców.

Szczyt G20 planowany na 2026 r. w Miami odbędzie się pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, które obejmują prezydencję od 1 grudnia 2025 r. do 30 listopada 2026 r. Prezydencja określa główne tematy dyskusji, które odzwierciedlają globalne wyzwania i specyficzne interesy gospodarza. Przykładowo, RPA w 2025 r. skupia się na nierównościach gospodarczych i solidarności z krajami rozwijającymi się. Szczyt G20 w Republice Południowej Afryki odbędzie się w Johannesburgu w dniach 22-23 listopada 2025 r., ale Trump się tam nie wybiera.

Z Waszyngtonu Mateusz Ratajczak, szef redakcji Wiadomości Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie

Egipt wysłał 40 tysięcy żołnierzy na Synaj. "Przygotowuje się"
Egipt wysłał 40 tysięcy żołnierzy na Synaj. "Przygotowuje się"
Trump: Zaprosiłem Polskę na szczyt G20, nad Rosją muszę się zastanowić
Trump: Zaprosiłem Polskę na szczyt G20, nad Rosją muszę się zastanowić
Burze nad Polską. Zalane drogi, zerwane dachy. 421 interwencji straży
Burze nad Polską. Zalane drogi, zerwane dachy. 421 interwencji straży
Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"