Nawrocki w Białym Domu. Jasny sygnał z jego otoczenia. "Bez przełomu"

Spotkanie otwarcia, rozmowy na temat rosyjskiej agresji, bezpieczeństwa regionu i modernizacji armii, oraz zwyczajowe zaproszenie prezydenta USA do odwiedzin Polski - tak wygląda plan polskiej delegacji na spotkanie pomiędzy Karolem Nawrockim i Donaldem Trumpem.

Karol Nawrocki i Donald TrumpKarol Nawrocki i Donald Trump
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | Marian Zubrzycki, Yuri Gripas
Mateusz Ratajczak
  • W 28. dniu prezydentury Karol Nawrocki spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. Plan wizyty obejmuje powitanie przed Białym Domem o 17:00 czasu polskiego, rozmowy w Gabinecie Owalnym oraz plenarne obrady delegacji.
  • Otoczenie prezydenta Nawrockiego podkreśla, że jest to wizyta otwierająca, bez oczekiwania przełomowych decyzji.
  • W delegacji znajdą się m.in. Sławomir Cenckiewicz, Adam Bielan i Marcin Przydacz, bez udziału szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jak słyszymy w nieoficjalnych rozmowach, Pałac Prezydencki nie wyklucza przyszłej współpracy z Sikorskim, np. podczas szczytu ONZ we wrześniu 2025 roku, ale obecna wizyta ma być wyłącznym sukcesem Nawrockiego.

O 17 czasu polskiego (czyli o godzinie 11 czasu lokalnego w Waszyngtonie) prezydent Trump przywita Nawrockiego przed Białym Domem. Przywitaniu towarzyszyć ma przelot amerykańskich samolotów. Mniej więcej o godzinie 17:25 odbędzie się spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym. Następnie w planach obu głów państw zaplanowane są rozmowy plenarne delegacji - pod przewodnictwem prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych.

- Wizyta otwarcia, a nie gwarantowanych przełomów - w takim bardzo bezpiecznym tonie o spotkaniu pomiędzy prezydentem Donaldem Trumpem a Karolem Nawrockim mówią jego współpracownicy. Po pierwsze, otoczenie prezydenta nie chce podgrzewać oczekiwań, by później nie tłumaczyć się z efektów wizyty.

Po drugie, pewności przełomowych ogłoszeń nie ma.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieoczekiwana wizyta Nawrockiego?

Po trzecie, na arenie krajowej już samo spotkanie - otoczenie Nawrockiego - traktuje jako dostatecznie duży sukces dla tej świeżej prezydentury. I wygraną w oczywistym starciu z rządem, które wokół wyjazdu do USA trwa od blisko dwóch tygodni.

Wyjątkowo przed pierwszą wizytą zagraniczną (i to o takiej randze) głosu nie zabrał prezydent Nawrocki. Na lotnisku z dziennikarzami przed wylotem pojawił się minister Marcin Przydacz, współodpowiedzialny za organizację wizyty. 

W kontekście planowanego spotkania przedstawiciel prezydenta poinformował, że Karol Nawrocki i Donald Trump omówią kwestie współpracy gospodarczej i energetycznej, w tym projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Podkreślił również znaczenie rozmów na temat kooperacji w sektorze zbrojeniowym, wskazując, że Stany Zjednoczone są dla Polski strategicznym partnerem w zakupach uzbrojenia. - Wojsko Polskie potrzebuje jak najlepszego uzbrojenia, i to jak najszybciej – zaznaczył, wskazując na priorytet modernizacji armii. W tym ostatnim zakresie trzeba powiedzieć wprost, że prezydentowi samodzielnie brak narzędzi, by stronie amerykańskiej zagwarantować np. nowe kontrakty zbrojeniowe.

Otoczenie prezydenta potwierdza, że podczas rozmów padnie propozycja odwiedzin Polski, gdyż – jak słyszymy - "zwyczajowo się takie oczywiście składa". Przypomnijmy, że prezydent Donald Trump w Polsce ostatni raz był w 2017 roku, na zaproszenie Andrzeja Dudy. Odwiedził Warszawę przed szczytem G20 w Hamburgu. Ostatnie próby ściągnięcia Trumpa do Polski były związane z trwającą wówczas kampanią wyborczą – prezydent USA był zapraszany m.in. na kwietniowy szczyt Inicjatywy Trójmorza oraz przed czerwcowym szczytem w Hadze. 

Nawrocki rekordowo szybko u Trumpa

Karol Nawrocki swoją pierwszą wizytę w Białym Domu ma w środę - 3 września 2025 roku, co wypadnie na 28. dzień kadencji. Pod względem "prędkości" wizyty w USA u prezydenta - dystansuje wszystkich poprzednich prezydentów RP. I w Pałacu nikt nie ukrywa, że realizacja obietnicy dotyczącej zagranicznej wizyty w USA i Watykanie była priorytetowa.

Lech Wałęsa, jako pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Polski po upadku komunizmu, odbył swoją pierwszą wizytę w Białym Domu w dniach 19-22 marca 1991 roku, co przypadło na 88. dzień jego kadencji. Była to wizyta państwowa u prezydenta George'a H.W. Busha, podczas której omawiano wsparcie USA dla polskich reform gospodarczych i transformacji ustrojowej.

Z kolei Aleksander Kwaśniewski, prezydent w latach 1995-2005, zainaugurował swoją pierwszą wizytę w Białym Domu 9-10 lipca 1996 roku, na 200. dzień prezydentury. Była to wizyta robocza u prezydenta Billa Clintona, skupiona na rozszerzeniu NATO i reformach ekonomicznych w Polsce.

Kwaśniewski ma na koncie (wraz z Andrzejem Dudą) najwięcej wizyt w USA - u prezydentów.

Lech Kaczyński, pełniący urząd w latach 2005-2010, odwiedził Biały Dom po raz pierwszy 8 lutego 2006 roku, w 47. dniu kadencji (został zaprzysiężony 23 grudnia 2005 roku). Wizyta robocza u George'a W. Busha dotyczyła bezpieczeństwa energetycznego i NATO.

Andrzej Duda odbył pierwszą wizytę w Białym Domu w kwietniu 2016 roku, w 239. dniu kadencji. Uczestniczył w Szczycie Bezpieczeństwa Jądrowego u Baracka Obamy, dyskutując o bezpieczeństwie jądrowym i NATO.

Kolejne obecności zaliczył w 2018 roku u Donalda Trumpa (tu padła deklaracja o partnerstwie strategicznym), w 2019 roku również u Trumpa (tematyką było zwiększenie obecności wojsk USA), w 2020 roku (relokacja wojsk z Niemiec) oraz po przerwie - dopiero w 2024 roku u Joe Bidena (tematyką była 25. rocznica NATO, wsparcie dla Ukrainy, to wizyta przeprowadzona wspólnie z premierem Tuskiem) oraz w lipcu 2024 roku (z okazji szczytu 75-lecia NATO).

W sumie Duda i Kwaśniewski byli w Białym Domu po pięć razy podczas swoich podwójnych kadencji. Żaden z nich nie przewyższył drugiego pod względem częstotliwości, choć Kwaśniewski spotykał się głównie z jednym prezydentem USA (Bushem), podczas gdy Duda - z trzema (Obama, Trump, Biden).

Starcie o miejsce

Polska delegacja na wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu 3 września 2025 roku obejmuje: Sławomira Cenckiewicza (szef BBN), Adama Bielana (europoseł), Rafała Leśkiewicza (rzecznik prezydenta), Jarosława Dębowskiego (zastępca szefa gabinetu prezydenta), Marcina Przydacza (szef Biura Polityki Międzynarodowej) oraz Irenę Lichnerowicz (dyrektor z Protokołu Dyplomatycznego MSZ).

O składzie delegacji decydowała polska strona - a zatem, gdyby tylko ekipa prezydenta Karola Nawrockiego chciała Radosława Sikorskiego na pokładzie, to by się znalazł również w Białym Domu.

Przypomnijmy: Ministerstwo Spraw Zagranicznych proponowało udział (jak wynika to z dotychczasowej praktyki) przedstawiciela resortu w wizycie. Zwykle bywał to wiceminister, tym razem mógł być wicepremier. Wirtualna Polska potwierdziła, że wątek ten pojawiał się zarówno na szczeblu formalnym, jak i podczas nieoficjalnych rozmów. Bezskutecznie.

Jak słyszymy nieoficjalnie od przedstawicieli Pałacu Prezydenckiego, o nieobecności wicepremiera i szefa resortu spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego podczas wizyty w Waszyngtonie (i idące tuż za nią spotkania w Watykanie z papieżem oraz Rzymie z premier Georgią Meloni) zdecydowały względy polityczne.

Po pierwsze, wizyta w USA ma być zwieńczeniem pierwszego miesiąca prezydentury. I nikt w Pałacu nie ma ochoty sukcesem się dzielić.

Po drugie, otoczenie Karola Nawrockiego przekonuje, że obecność Radosława Sikorskiego byłaby ryzykowna ze względu na jego wcześniejsze wypowiedzi dot. Donalda Trumpa. Jednocześnie trzeba przypomnieć, co Sikorskiemu zdarzało się pisać o ówczesnym kandydacie.

Przy czym spotkania na linii Radosław Sikorski - Marco Rubio odbywają się regularnie. Nie jest zatem tak, że polski MSZ jest wykluczony przez amerykańską administrację. Jak wynika z analizy Wirtualnej Polski, Radosław Sikorski spotkał się z Marco Rubio cztery razy, w tym raz telefonicznie, raz w formie telekonferencji grupowej i dwa razy osobiście - w styczniu, w lutym, w sierpniu oraz we wrześniu.

Jak przekonuje otoczenie Pałacu Prezydenckiego, wspólne wizyty w USA Sikorskiego i Nawrockiego nie są wykluczone, a najbliższa najpewniej będzie miała miejsce jeszcze we wrześniu podczas 80. szczytu ONZ. Trudno nazwać to kontynuacją tradycji, gdyż Radosław Sikorski i Andrzej Duda byli razem na wydarzeniach ONZ tylko raz - rok temu, podczas 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

Otoczenie Nawrockiego odbiera ostatnie działania Radosława Sikorskiego jako zaczepne, w tym m.in. ogłoszenie spotkania właśnie z Rubio na dzień przed wizytą Nawrockiego. I tu uwidaczniają się różnice zdań w kwestii kompetencji. Rząd Donalda Tuska i Radosław Sikorski powołują się na art. 146 Konstytucji.

"Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej". Z kolei Pałac prezydencki na inne fragmenty - konkretnie art. 133 Konstytucji RP, że to "prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem" oraz "prezydent Rzeczypospolitej jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych".

W efekcie w Polsce politycznie funkcjonują dwie narracje. Pierwsza - Pałacu - że prezydent ma mandat wystarczający do tego, by samodzielnie decydować o kierunkach polityki zagranicznej. Druga - rządu - że prezydent RP powinien w tym zakresie przyjmować instrukcje (takich słów używał i premier, i minister spraw zagranicznych) w tych sprawach.

W Pałacu można usłyszeć, że wizyty zagraniczne będą pełne napięć tak długo, jak długo Nawrocki nie zostanie świadomie włączony w kreowanie polityki zagranicznej przez rząd.

Z Waszyngtonu Mateusz Ratajczak, dziennikarz Wirtualnej Polski 

Wybrane dla Ciebie

Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"
"Zapisuję to prezydentowi na plus". Sikorski pochwalił Nawrockiego
"Zapisuję to prezydentowi na plus". Sikorski pochwalił Nawrockiego
"Trudno w to uwierzyć". Tak żegnają Katarzynę Stoparczyk
"Trudno w to uwierzyć". Tak żegnają Katarzynę Stoparczyk
Nawrocki spotkał się z papieżem. CBA w ministerstwie [SKRÓT DNIA]
Nawrocki spotkał się z papieżem. CBA w ministerstwie [SKRÓT DNIA]