Kulisy rządów Władimira Putina. "W fotelu prezydenta Rosji siedzi bandyta"
Władimir Putin jest jednym z najbardziej tajemniczych przywódców świata. W jego życiorysie jest wiele momentów, o których woli zapomnieć. Nawet jego oficjalna data urodzenia nie jest prawdziwa. – On stara się ukryć największą zagadkę swojego dzieciństwa – mówi Krystyna Korczab-Riedlich, autorka książki "Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina". – Jaki jest człowiek, który spędził dzieciństwo w skrajnej nędzy, a teraz potrzebuje kolekcji zegarków za pół miliona dolarów? – pyta dziennikarka. Od lat pojawiają się informacje, że prezydent Rosji jest najbogatszym człowiekiem świata. Te przypuszczenia powróciły za sprawą opublikowania przez Aleksieja Nawalnego filmu, w którym m.in. twierdzi, że Putin jest właścicielem pałacu nad Morzem Czarnym wartego sto miliardów rubli. Tymczasem jego oświadczenie majątkowe mówi zupełnie co innego. – Jest to kpina. Tą deklaracją finansową on pokazuje, jaki ma stosunek do tych, którzy to czytają. Po prostu ma ich w nosie – mówi była korespondentka w Rosji, która zauważa, że prezydent Rosji dorobił się olbrzymich pieniędzy m.in. na podporządkowaniu jednego z portów w Petersburgu handlowi narkotyków. Tajemnic, skrzętnie ukrywanych przez Władmiria Putina jest zdecydowanie więcej. – Podczas procesu ws. śmierci Litwinienki jeden z najważniejszych sędziów królewskich stwierdził, że w fotelu prezydenta Rosji siedzi normalny bandyta – dodaje dziennikarka. O kulisach władzy w Rosji, jej przywódcy i tego, co skrywa przed swoimi rodakami w rozmowie Klaudiusza Michalca.
więc rosyjskiej federacyjnej pani … Rozwiń
Transkrypcja: