Kulisy odejścia rzecznika prezydenta. "Czarne chmury zbierały się nad nim od dawna"
Były rzecznik Andrzeja Dudy przekonuje, że odszedł ze stanowiska, gdyż chciał spróbować swoich sił w biznesie. Jak donosi "Do Rzeczy", Krzysztof Łapiński złożył rezygnację z powodu rywalizacji dwóch grup w Kancelarii Prezydenta.
10.09.2018 | aktual.: 10.09.2018 13:12
W prawicowym tygodniku czytamy, że rezygnacja Łapińskiego była "ucieczką do przodu". O zmianie rzecznika miało się bowiem mówić już od jakiegoś czasu. Łapińskiemu zarzucano m.in., że "lansował samego siebie, a nie prezydenta" oraz, że jego wypowiedzi nie dawały prezydentowi centrowego elektoratu, jednocześnie odbierając mu głosy zdeklarowanych zwolenników. Podobno były również pewne zastrzeżenia do jakości jego pracy.
- Otrzymywaliśmy skargi od dziennikarzy, że nie dostają odpowiedzi na pytania, co później kończyło się niepotrzebnymi awanturami w mediach, ale też, że jest grupa szczególnie uprzywilejowanych. Nie panował nad pracą biura prasowego, zresztą interesowała go ona w niewielkim stopniu - twierdzi jeden z informatorów "Do Rzeczy".
Głównym powodem odejścia Krzysztofa Łapińskiego miał być jednak konflikt w Pałacu Prezydenckim, w którym uczestniczył również były rzecznik Andrzeja Dudy. W otoczeniu prezydenta ścierają się ponoć dwie grupy. Pierwsza z nich jest nazywana "dworem krakowskim", do którego zaliczają się m.in. Krzysztof Szczerski oraz Wojciech Kolarski, a także zaufani współpracownicy Dudy sprzed lat. W drugim obozie rzekomo skupili się ludzie "z zewnątrz", w tym z Nowogrodzkiej.
Jak powiedział inny informator, "czarne chmury zbierały się nad Łapińskim od dawna", jednak konflikt zaostrzył się, gdy rzecznik wstąpił do "obozu Muchy". Minister Paweł Mucha, wieloletni współpracownik Andrzeja Dudy i osoba, która, jak podaje tygodnik, nieformalnie rządzi Kancelarią Prezydenta, pozostaje w ostrym sporze z szefem gabinetu prezydenta Krzysztofem Szczerskim.
Na stanowisku rzecznika Łapińskiego zastąpił Błażej Spychalski, uważany za polityka zdecydowanie bliższego Nowogrodzkiej od swojego poprzednika.
Źródło: "Do Rzeczy"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl