"Kulczyk i Ałganow mogli rozmawiać o prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej"
Tygodnik "Moskowskije Nowosti" wysunął "hipotezę", że Jan Kulczyk i Władimir Ałganow w czasie spotkania 17 lipca 2003 roku w Wiedniu mogli rozmawiać o prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i czeskiego Unipetrolu.
Sugestia taka znalazła się w całokolumnowym materiale, poświęconym skandalowi korupcyjnemu wokół Unipetrolu, a podpisanym przez praskiego korespondenta pisma Ostapa Karmodi.
"Możliwe - ale tylko możliwe - że ci dwaj (Kulczyk i Ałganow) rzeczywiście dyskutowali o Rafinerii Gdańskiej. Na przykład - Kulczyk obiecał, że przez swoich znajomych w rządzie wesprze nową ofertę Łukoilu, który nie porzucił planów kupienia zakładów (w Gdańsku). A Ałganow w imieniu Łukoilu zgodził się w zamian nie konkurować z PKN (Orlen) o Unipetrol" - pisze rosyjski tygodnik.
"To tylko hipoteza, jednak bez względu na to, jak miały się rzeczy, 13 września 2003 roku Łukoil ogłosił, że nie weźmie udziału w przetargu na sprzedaż czeskiego koncernu" - dodają "Moskowskije Nowosti".
Rosyjskie pismo nie przytacza żadnych faktów na poparcie swojej "hipotezy". Samą sprawę Unipetrolu określa mianem "największego skandalu korupcyjnego w ciągu 15 lat kapitalistycznych przekształceń w Europie Wschodniej".
Jerzy Malczyk