Kukiz skomentował romans Pięty. "Wcześniej powinna się nim zainteresować ABW"
Nie milkną echa romansu posła PiS Stanisława Pięty z Izabelą Pek. - Mnie żadne romanse, czy to posła czy redaktora, niewiele obchodzą. To ich prywatne sprawy. Problem zaczyna się przy dostępie do informacji tajnych i niejawnych - oburzył się Paweł Kukiz. - W sprawach etycznych, moralnych bardzo łatwo jest kogoś szantażować - dodał.
Stanisław Pięta, jeden z najbardziej konserwatywnych posłów PiS, miał romans. Sprawę ujawnił dziennik "Fakt". Polityk miał uwieść, a następnie porzucić młodą kobietę, którą poznał podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jak podkreślił Paweł Kukiz, to nie jest jedynie kwestia moralna, ale też bezpieczeństwa.
- Wcześniej posłem Piętą powinna się zainteresować ABW. Jest dla mnie niedopuszczalne, żeby z prasy dowiadywać się o jakiś szczególnych więziach członka komisji ds. służb specjalnych. Uważam, że po to jest rubryka w kwestionariuszu, by o czymś takim napisać. To jest nie tylko kwestia uczciwości - powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet.
Romans Pięty a certyfikat bezpieczeństwa
Polityk stwierdził, że w certyfikatach bezpieczeństwa należy poinformować o ewentualnej skomplikowanej sytuacji osobistej. - Sam pamiętam, że kiedy wypełniałem kwestionariusze o przyznanie certyfikatów bezpieczeństwa, dostęp do informacji tajnych, to była również rubryka, która dotyczyła innej bliskiej osoby poza małżonką - powiedział w Radiu Zet.
Tłumaczył, że przed wejściem do speckomisji wypełnia się ankietę i jeżeli coś budzi niepokój funkcjonariuszy ABW, to zdarzają się rozmowy z funkcjonariuszami. - Jeżeli trwa romans, to służby powinny w jakiś sposób zareagować. Przynajmniej wezwać delikwenta na rozmowę - twierdzi lider Kukiz'15.
- Jeżeli ktoś jest ukrytym homoseksualistą, wstydzi się swojej orientacji a jednocześnie pozostaje w związku małżeńskim i ma romans pozamałżeński, homoseksualny, to bardzo łatwo takiego człowieka potem szantażować i wydobywać od niego informacje - dodał Kukiz.
Kulisy romansu Stanisława Pięty
Stanisław Pięta miał nawet proponować Izabeli Pek zatrudnienie w PKN Orlen. Poseł potem stwierdził, że pracy jednak nie załatwiał.
Kobieta miała odwiedzać Piętę w jego pokoju poselskim. Polityk przekonywał ją, że "ma idealną budowę do rodzenia dzieci" i może mieć ich nawet szóstkę. Parlamentarzysta ma żonę i córkę.
Izabela Pek twierdzi, że intymne relacje łączyły ją tylko z posłem Stanisławem Piętą, z kolei prezydent Andrzej Duda to dla niej męski wzór. W rozmowie z Wirtualną Polską tłumaczy, dlaczego postanowiła ujawnić swój związek z politykiem PiS.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl