Kukiz ocenił działania polskich władz ws. Ukrainy. Wskazał zaskakującego sojusznika
- Ubolewam nad tym, że od 2015 roku nasza dyplomacja nie działała w sposób tak konkretny i efektywny, jak obecnie. Uważam, że obecnie te działania są bardzo dobre, trochę niektóre spóźnione, jak na przykład zbliżenie z Turcją czy z Wielką Brytanią - mówił Paweł Kukiz w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Przypomniał, że Turcja posiada obecnie drugą co do wielkości armię w NATO. Kukiz podkreślił ponadto, że silna Ukraina jest w interesie Polski. Przypomniał, że w przeszłości wielokrotnie podróżował do tego kraju. - Miałem okazję poznać mentalność ukraińską i jestem przekonany, że gdyby doszło w tej chwili do jakichś działań, do wojny konwencjonalnej, to oczywiście Rosja jest państwem potężniejszym, natomiast miałaby bardzo duże kłopoty z narodem ukraińskim, który o niezależną Ukrainę walczyłby do upadłego - oświadczył gość WP. Kukiz zaznaczył też, że w obliczu obecnego zagrożenia wojną, należy na chwilę odłożyć na bok spory historyczne z Ukrainą i "myśleć, co może się zdarzyć w przyszłości".