Ojciec Tadeusz Rydzyk odpowiada posłowi: wolno takie rzeczy robić
Ludzie to budują, ludzie to tworzą, ludzie to utrzymują - mówi ojciec Tadeusz Rydzyk o inwestycjach w Toruniu, komentując zarzuty dotyczące pieniędzy od rządu i instytucji kontrolowanych przez obóz Jarosława Kaczyńskiego.
O. Tadeusz Rydzyk mówił we wtorkowych "Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja, że "wszytkie dzieła" są legalne. - My nic nie ukrywamy - mówił redemptorysta, odnosząc się do zarzutów kandydata Koalicji Obywatelskiej Arkadiusza Myrchy (PO), który stwierdził m.in. że "PiS woli wspierać imperium ojca Tadeusza Rydzyka zamiast mieszkańców Torunia”.
- To nie jest pierwszy tego rodzaju atak. Swego czasu po Toruniu jeździły specjalne bilbordy z podobizną premier Beaty Szydło oraz moją, sugerujące, że PiS daje pieniądze Radiu Maryja - przypomniał o. Rydzyk.
Podkreślał, że wszystkie jego działania prowadzone są zgodnie z prawem. - Na przykład teraz Muzeum "Pamięć i Tożsamość". To jest zgodnie z prawem. Wolno takie rzeczy robić. Jeśli można robić i mamy takie możliwości, a nie robilibyśmy, to jest grzech zaniedbania - mówił na antenie swojego radia.
- Ministerstwo to buduje, my swój wkład włożyliśmy bardzo duży. Biegli to ocenili - dodał.
Ojciec Tadeusz Rydzyk: reklama Torunia
Zaprzeczył również, że jeździł maybachem i oskarżył o kłamstwo dziennikarza lokalnej gazety, który miał pierwszy napisać o luksusowym aucie. - Ja nawet nie wiedziałem, co to jest w ogóle maybach - stwierdził dyrektor Radia Maryja.
Rydzyk przekonywał również, że dzięki jego działaniom o Toruniu jest głośno nie tylko w Polsce. - My Toruń nagłaśniamy na cały świat. Prawdziwy torunianin cieszy się z tego, że w świecie wiedzą. (…) To jest reklama miasta - ocenił redemptorysta.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl