Kuczma głosował na blok O jedną Ukrainę
Prezydent Leonid Kuczma powiedział w niedzielę
po wyjściu z lokalu wyborczego, że oddał swój głos na blok O Jedną
Ukrainę. Od godz. 7 czasu polskiego na Ukrainie trwają wybory
parlamentarne i lokalne.
Czy możecie mieć wątpliwości, że mógłbym zagłosować na kogoś innego, niż O Jedną Ukrainę - powiedział Kuczma dziennikarzom. - W tych wyborach zdecyduje się, czy pójdziemy naprzód, czy będziemy stać na miejscu. Obecny parlamentu był centrum niestabilności w kraju i nie daj Boże, żeby to się powtórzyło.
W swoich przedwyborczych wystąpieniach Kuczma publicznie nawoływał do głosowania na blok O Jedną Ukrainę i mówił, że w nowym parlamencie ma on być jądrem większościowej koalicji.
Do godz. 11 czasu polskiego głosowali już liderzy najważniejszych ugrupowań startujących w wyborach. Przywódca faworyta wyborów - centroprawicowej, prozachodniej koalicji Nasza Ukraina - Wiktor Juszczenko powiedział, że po raz pierwszy siły demokratyczne zdobędą więcej mandatów niż przedstawiciele "sił lewicowych". Według niego, daje to nadzieję na przyspieszenie reform gospodarczych w kraju.
Z kolei Petro Symonenko - lider Komunistycznej Partii Ukrainy, która, według sondaży, zajmie drugie miejsce - przedstawił swoją prognozę wyników wyborów. Jego zdaniem, zapewnione miejsca w nowym parlamencie mają tylko cztery ugrupowania: komuniści, O Jedną Ukrainę, Nasza Ukraina i Socjaldemokratyczna Partia Ukrainy (zjednoczona). (iza)
