Kuchnia Europy na wrocławskim Rynku. Kolejna edycja znanego festiwalu "Europa na Widelcu"

Choć zasadnicze wydarzenia związane z "Europą na Widelcu" będą miały miejsce w piątek oraz sobotę, to już od środy trwać będzie w Rynku wrocławskim jarmark potraw i produktów regionalnych i zakończy się w niedzielę. Warto również dodać, że „Europie na Widelcu” towarzyszy także wiele pokrewnych wydarzeń.

5 czerwca, w piątek, przybyli na Rynek goście będą mogli zasmakować w specjałach regionalnych kuchni dolnośląskiej. „Motywem” przewodnim będą ryby słodkowodne, choć nie tylko.

– Kawior dolnośląski jest crème de la crème wśród światowych marek kawiorów. Ten tutejszy można pozyskiwać między innymi z jesiotrów. To jest niezwykła perełka. Niestety, podczas festiwalu nie będziemy go jeść wiadrami, ale chociaż spróbujemy zwiększyć świadomość Polek i Polaków w tym zakresie – tłumaczy Robert Makłowicz, kucharz i podróżnik.

Tego dnia będzie można również kupić produkty i przetwory wytwarzane w całości na terenie Dolnego Śląska. Inicjatywą tą zajęła się organizacja Slow Food International i stoiska, na których można będzie nabyć regionalne specjały, oznaczone będą logiem przedstawiającym czerwonego ślimaka.

W sobotę, 6 czerwca, odbędzie się biesiada europejska, która w szczególny sposób pozwoli zwrócić uwagę na kuchnię chorwacką. Jednak to tylko jeden z 16 krajów, z których kulinarnymi specjałami spotkamy się na festiwalu. W europejskim menu znajdzie się m.in. francuska zupa z małży, burger jagnięcy z Wielkiej Brytanii, niemiecki deser z twarogu i pumpernikla oraz tradycyjna podlaska baba ziemniaczana.

„Europie na Widelcu” to także imprezy towarzyszące. Wśród nich warto wymienić warsztaty poświęcone nalewkom, których zwieńczeniem będzie ogłoszenie wyników VII Wrocławskiego Turnieju Nalewek, odbywający się w Browarze Mieszczańskim festiwal piwa, podczas którego odbędzie się premiera piwa Nomono z browaru Solipiwko.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .