PolskaKuchciński przekonany, że LPR poprze kandydaturę Skrzypka

Kuchciński przekonany, że LPR poprze kandydaturę Skrzypka

Szef klubu PiS Marek Kuchciński jest
przekonany, że pozostająca w koalicji LPR, poprze
wieczorem kandydaturę Sławomira Skrzypka na prezesa NBP.

Myślę, że wątpliwości, które jeszcze w tej chwili mają niektórzy posłowie zostaną rozwiane i o godz. 20 (termin głosowania nad kandydaturą) prezesem NBP będzie Sławomir Skrzypek - powiedział w Sejmie Kuchciński. Jak dodał, "nie zakłada takiej ewentualności", żeby Liga nie poparła kandydata.

Przyznał jednak, że pomimo wtorkowego spotkania Skrzypka z klubem LPR, "w pewnych elementach związanych ze szczegółami dotyczącymi funkcjonowania NBP pod przyszłym kierownictwem pana Skrzypka są jeszcze pewne wątpliwości i niedokończona tura rozmów i pytań".

Klub LPR, który spotkał się już raz ze Skrzypkiem we wtorek; z kandydatem na szefa NBP będzie jeszcze rozmawiał jeszcze raz w środę o godz. 16.30. We wtorek Liga domagała się przesunięcia debaty i głosowania nad kandydaturą Skrzypka. Ostatecznie środowy Konwent Seniorów zdecydował, że debata i głosowanie odbędzie się w środę wieczorem, a nie rano.

Liga - jak mówił Kuchciński - chce zadać Skrzypkowi "dodatkowe pytania i otrzymać dodatkowe odpowiedzi". Również niektórzy posłowie niezależni chcieli dopytać o pewne szczegóły - dodał.

Kuchciński zastrzegł, że nie słyszał, by za poparciem dla kandydatury Skrzypka stały "polityczne targi" na zasadzie "poprą, jeśli coś dostaną". Dodał, że "nic nie jest mu wiadome" na temat ewentualnych sugestii, by za poparcie Skrzypka, LPR otrzymała stanowisko w radzie nadzorczej TVP. Takich rozmów nie prowadzimy - zapewnił.

Pytany o doniesienia ws. współpracy Skrzypka z byłym prezesem PZU Grzegorzem Wieczerzakiem, Kuchciński ocenił to jako "złośliwe poszukiwanie jakichś słabych stron" kandydata na prezesa NBP.

To nie ma żadnych wpływów, pan Skrzypek to wyjaśniał: współpraca z prezesem PZU odbywała się w ramach ponad stuosobowej grupy doradców. Pan Skrzypek nie miał bezpośrednio do czynienia z ówczesnym prezesem PZU, a więc nie doszukujmy się tutaj jakichś niejasnych okoliczności - powiedział Kuchciński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)