Strażnik przeszkodził w modlitwie i skonfiskował turban jednego z więźniów, który ten zrobił z prześcieradła. Według przedstawicieli USA, więzień naruszył w ten sposób zasady bezpieczeństwa, obowiązujące w obozie.
Więźniowie już drugi dzień odmawiają jedzenia posiłków. Wielu z nich wypychało prześcieradła, koce i inne przedmioty przez małe otwory w siatkach, stanowiących ściany klatek w których są przetrzymywani. Protestu nie przerwano mimo przekazanej im przez głośniki zgody na noszenie turbanów i obietnicy uszanowania islamu i Koranu.
Rzecznik więzienia w Guantanamo major Stephem Cox informował w czwartek dziennikarzy, że więźniowie otrzymali specjalne kaptury modlitewne, a jeśli chcą mogą zrobić sobie turbany z ręczników. Nie pozwolimy jednak nosić na głowach niczego, w czym można ukryć broń - zaznaczył Cox.
Przedstawiciele USA zapowiedzieli, że nie pozwolą na strajk głodowy. Podkreślili, że jeżeli okaże się to konieczne, więźniowie będą karmieni na siłę.
W bazie Guantanamo przebywa 300 osób, talibańskich wojowników oraz domniemanych członków terrorystycznej organizacji Osamy bin Ladena, al-Qaeda, pochodzących z 25 krajów. (mag)
