Ktoś wkładał ludziom pieniądze za wycieraczki i do skrzynek. Teraz szuka go policja
W trakcie świąt wielkanocnych mieszkańcy Konstancji w Niemczech przeżyli spore zaskoczenie. Anonimowy darczyńca powkładał im pieniądze za wycieraczki samochodów lub do skrzynek na listy. Obdarowani zgłosili sprawę na policję, a ta zabrała im prezenty.
Jak podaje Deutsche Welle najczęściej były to banknoty o nominalne 20 lub 50 euro. Policja zatrzymała pieniądze, żeby sprawdzić czy są prawdziwe i skąd pochodzą. Jak na razie nic nie wskazuje na to, że zostały ukradzione, dlatego istnieje duża szansa, że wrócą do osób, którym ktoś postanowił zrobić miły, świąteczny prezent.
Miejscowa policja zastanawia się, kto był tak szczodrym darczyńcą, ale w całej sytuacji nie dostrzega nic złego. Sposób podarowania pieniędzy był bardzo nietypowy i możliwe, że po prostu obudził się w kimś impuls darczyńcy, który chciał uszczęśliwić inne osoby.