Ktoś grozi śmiercią posłowi PO. "Boję się o rodzinę"
Poseł PO Krzysztof Brejza, który zasiada w komisji śledczej ds. Amber Gold otrzymuje od kilku tygodni listy z pogróżkami. W jednym z nich ktoś pisze, że jeśli polityk się nie uspokoi, to umrze nie tylko jego ojciec, ale i on sam.
"Brejza uspokój się, bo Ty i Twój ojciec jesteście złodziejami. Zobaczysz, jak będziesz chował ojca, a za jakiś czas ty złodzieju. Jest tu parę innych takich jak Wy: PO, PSL, Nowoczesna" – taki list otrzymał ostatnio poseł Brejza. Jego treść opublikował "Super Express".
- Od kilku tygodni dostaję takie pogróżki. Wszystko zaczęło się 15 września, kiedy na konferencji powiedziałem o powiązaniach firmy Solvere od afery billboardowej z Jarosławem Kaczyńskim. Prześwietlam Jarosława Kaczyńskiego, spółki powiązane z PiS i teraz są tego konsekwencje – mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Brejza. I dodaje, że także jego działalność w komisji śledczej ds. Amber Gold sprawia, że dostaje ostrzeżenia. – Podchodzą do mnie i mówią, żebym na siebie uważał. Boję się o swoją rodzinę – podkreśla poseł.
Polityk zwraca uwagę, że w tym samym czasie do ratusza w Inowrocławiu weszli z kontrolą funkcjonariusze CBA. Prezydentem miasta jest tam jego ojciec Ryszard Brejza. – To nie jest przypadek – uważa poseł i dodaje, że sprawę pogróżek musi zgłosić na policję.