Kto zostanie nowym papieżem? Faworyci konklawe 2025

• Konklawe odbędzie się na początku maja 2025 roku, a wśród 135 kardynałów elektorów, 107 zostało mianowanych przez papieża Franciszka.
• Na liście faworytów znajdują się m.in. kardynałowie Pietro Parolin z Włoch i Luis Tagle z Filipin, którzy są bliskimi współpracownikami papieża Franciszka.
• Kardynał Matteo Zuppi, znany z działalności na rzecz ubogich i migrantów, jest również jednym z głównych kandydatów do objęcia tronu papieskiego.

Watykaniści wiedzą, że wskazywanie tzw. papabili – potencjalnych kandydatów na papieża – to najtrudniejsze i najbardziej nieprzewidywalne zadanie. Znane powiedzenie głosi: "Kto wchodzi na konklawe jako papabile, wychodzi z niego jako kardynał". Mimo to pojawiają się nazwiska faworytów przed nadchodzącym konklawe, planowanym na początek maja. Wśród nich są m.in. Pietro Parolin, Matteo Zuppi, Luis Tagle, Michael Czerny czy Peter Erdo.

Kluczowym kontekstem tych spekulacji jest fakt, że z 135 kardynałów uprawnionych do głosowania aż 107 zostało mianowanych przez papieża Franciszka, 23 przez Benedykta XVI, a jedynie pięciu przez św. Jana Pawła II. Oznacza to, że główną siłą podczas wyboru nowego papieża będą osoby kształtowane przez duchowość i wizję Kościoła Franciszka. Wielu z nich pochodzi z mniej oczywistych regionów świata – tzw. peryferii – i utożsamia się z jego podejściem do Kościoła, ubóstwa oraz migrantów.

Według włoskiego dziennika "Il Messaggero" szczególną sympatią zmarłego papieża cieszyli się kardynał François Bustillo z Korsyki oraz jego bliski współpracownik, kardynał Luis Antonio Tagle z Filipin. Ten drugi, od początku pontyfikatu Franciszka, uważany był za przedstawiciela "nowego Kościoła".

Wysoko w notowaniach znajduje się również kardynał Matteo Zuppi, arcybiskup Bolonii i przewodniczący włoskiego episkopatu, znany z zaangażowania społecznego i misji dyplomatycznych – m.in. w sprawie Ukrainy. Jego wybór byłby kontynuacją franciszkowego kursu: bliskości z ludźmi, prostoty i wsparcia dla ubogich.

Często wymieniany jest także kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, uznany dyplomata, uważany za zaufanego współpracownika Franciszka i potencjalnego kontynuatora jego dziedzictwa.

Wśród możliwych kandydatów pojawia się również kardynał Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich, doświadczony dyplomata. W kontekście napięć na Bliskim Wschodzie uwagę zwraca także 60-letni łaciński patriarcha Jerozolimy Pierbattista Pizzaballa – jego wybór byłby silnym sygnałem wsparcia dla regionu i jego mieszkańców.

W medialnych analizach pojawia się też kardynał Jean-Marc Aveline, arcybiskup Marsylii, pochodzący z Algierii. Z kolei z Europy Północnej wymieniany jest pierwszy kardynał ze Szwecji – Anders Arborelius.

Konserwatywne skrzydło reprezentuje prymas Węgier, 72-letni kardynał Peter Erdo, również rozważany jako potencjalny kandydat.

Ważną rolę mogą odegrać kardynałowie z USA – choć amerykański Kościół jest podzielony, jednym z mocniej akcentowanych kandydatów jest kardynał Robert Francis Prevost, szef Dykasterii ds. Biskupów.

Amerykę Północną reprezentuje także kanadyjski kardynał Michael Czerny, urodzony w Czechach, zaangażowany w tematy migracyjne i pomoc uchodźcom – jeden z bliskich współpracowników Franciszka.

Wśród możliwych kandydatów pojawia się również nazwisko kardynała Konrada Krajewskiego – papieskiego jałmużnika. Nazwany przez włoskie media "Robin Hoodem Watykanu", zasłynął z bezpośredniej pomocy ubogim i wielokrotnych misji w Ukrainie. 61-letni Polak budzi podziw za działalność charytatywną, która silnie koresponduje z duchowością zmarłego papieża.