PolskaKto triumfował na Dolnym Śląsku? Politolog komentuje wyniki

Kto triumfował na Dolnym Śląsku? Politolog komentuje wyniki

Choć we Wrocławiu na fotelu prezydenta miasta utrzymał się rządzący od 2002 r. Rafał Dutkiewicz, to w kilku miastach Dolnego Śląska doszło do zmiany włodarza. Niewątpliwy sukces może odtrąbić Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego kandydaci pokonali w drugiej turze wyborów dotychczasowych prezydentów w Głogowie i Świdnicy. Wyniki wyborów na Dolnym Śląsku komentuje dla WP.PL dr Marzena Cichosz, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Kto triumfował na Dolnym Śląsku? Politolog komentuje wyniki
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

02.12.2014 | aktual.: 02.12.2014 10:28

Czytaj więcej w Raporcie Specjalnym WP.PL:

Legnica

Na prezydenckim fotelu pozostaje Tadeusz Krzakowski. Z poparciem na poziomie 57,6 proc. pokonał kandydata Platformy Obywatelskiej Jarosława Rabczenkę, który uzyskał 42,4 proc. głosów. Podobnie jak Dutkiewicz we Wrocławiu, Krzakowski rozpoczyna w Legnicy swoją czwartą z rzędu kadencję. Frekwencja wyniosła 31,24 proc. – Tadeusz Krzakowski znalazł się w trudnej sytuacji względem składu rady miejskiej – może liczyć na poparcie jedynie pięciu radnych w 23-osobowej radzie. Dodatkowo, zmierzyć się będzie musiał z silną opozycją PO-PiS, która łącznie ma w radzie 16 mandatów – komentuje sytuację w Legnicy dr Marzena Cichosz z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jelenia Góra

W Jeleniej Górze również bez zmian na urzędzie prezydenta miasta. Marcin Zawiła, który rządzi miastem od 2010 r. pokonał w drugiej turze Marka Obrębalskiego, popieranego przez koalicję Dutkiewicza z Platformą Obywatelską. Pierwszy z nich uzyskał poparcie 58,5 proc. wyborców, natomiast drugi – 41,5 proc. Frekwencja w Jeleniej Górze wyniosła 30 listopada 26 proc. - Choć Zawiła zwyciężył w walce o prezydenturę, to sytuację w radzie miejskiej ma dość skomplikowaną. Komitet PO, który poparł Obrębalskiego dysponuje bowiem ośmioma mandatami. w 23-osobowej radzie miejskiej, a komitet prezydenta Zawiły - jedynie czterema. Jeśli te dwa obozy teraz się połączą, zapewnią sobie większość, lecz jeśli podziały z okresu przedwyborczego okażą się zbyt duże, Marcin Zawiła może mieć problem w relacjach z radą miejską – twierdzi Marzena Cichosz.

Świdnica

Rządzącego miastem do 2002 r. Wojciecha Murdzka, popieranego przez Platformę Obywatelską, w drugiej turze wyborów pokonała kandydatka SLD, Beata Moskal-Słaniewska, uzyskując 56,4 proc. głosów. Dotychczas Moskal-Słaniewska zasiadała w radzie miejskiej w Świdnicy. - Ten wynik oznacza, że mieszkańcy chcą zmiany, że chcą mieć prezydenta, który dostrzega ich problemy i chce o nich rozmawiać i rozwiązywać je – mówiła nowa prezydent Świdnicy. Choć nowa prezydent nie ma poparcia większości w radzie miejskiej, to jednak przypadek Świdnicy jest odmienny od tego, co można zaobserwować w Legnicy. – W Świdnicy można zaobserwować ciekawy efekt działania funkcjonowania jednomandatowych okręgów w wyborach do rady miasta. Rada została mocna sfragmentaryzowana (23 miejsca rozdzielone są pomiędzy dziewięć komitetów) i żadna z sił politycznych nie posiada większości. Sprawia to, że współpraca prezydenta z radą miejską może okazać się łatwiejsza niż w Legnicy – mówi dr Cichosz.

Głogów

Również w Głogowie zwycięstwo odniósł kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rafael Rokaszewicz uzyskał 53,4 proc. poparcia i pokonał zasiadającego na fotelu prezydenta Głogowa od 2006 r. Jana Zubowskiego, który w drugiej turze uzyskał 46,6 proc. głosów. - Spokojnie do mnie dociera ta informacja, że jestem prezydentem. Ogromnie dziękuję mieszkańcom za ten wynik i za zaufanie. Powiedzieli oni w ten sposób, że nie chcą miasta kłótliwego, a chcą współpracy między samorządami – powiedział Rafael Rokaszewicz. – W Głogowie, podobnie jak w Świdnicy i Legnicy, prezydent nie ma poparcia większości w radzie miejskiej - będzie musiał się zmierzyć z dominującym w radzie miasta opozycyjnym klubem radnych z komitetu Jana Zubowskiego (14 mandatów). Komitet Rokaszewicza w radzie miejskiej reprezentuje jedynie pięć osób – dodaje politolog.

Złotoryja

Rządzący miastem od 2002 r. burmistrz Ireneusz Żurawski przegrał wyraźnie w drugiej turze wyborów z Robertem Pawłowskim, kandydatem komitetu 2014+. Według nieoficjalnych danych z niemal wszystkich lokali wyborczych, Pawłowski uzyskał ok. 68 proc. głosów.

Zgorzelec

W Zgorzelcu bez zmiany na fotelu burmistrza. W drugiej turze wygrał popierany przez PO Rafał Gronicz, uzyskując ok. 67 proc. głosów. Jego rywal, Sławomir Zawada z PiS, otrzymał poparcie na poziomie ok. 33 proc. Frekwencja w Zgorzelcu wyniosła w przybliżeniu 29 proc.

Kłodzko

Zmiana na fotelu burmistrza miasta – dotychczasowy włodarz, Bogusław Szpytma, otrzymał 41,5 proc. głosów i tym samym przegrał z kandydatem PO, Michałem Piszką, który uzyskał 58,5 proc. poparcia. - O wygranej zdecydowała kampania bezpośrednia oraz to, że w ogóle nie dotykałem się kampanii negatywnej – mówił w rozmowie z Radiem Wrocław nowo wybrany burmistrz.

Oleśnica

Dotychczasowy burmistrz miasta, Jan Bronś, przegrał w drugiej turze wyborów z popieranym przez PiS Michałem Kołacińskim, który zdobył ok. 52 proc. poparcia.

Rozstrzygnięcia w pierwsze turze wyborów na Dolnym Śląsku nastąpiły m.in. w Wałbrzychu, gdzie urzędujący prezydent, Roman Szełemej, uzyskał 84 proc. poparcia, i w Lubinie, gdzie na czwartą z rzędu kadencję wybrano 70,76 proc. głosów Roberta Raczyńskiego.

Zobacz także
Komentarze (32)