Kto stoi na czele rebelii przeciwko braciom Kaczyńskim?
"Corriere della Sera" przedstawia sylwetkę Manueli Gretkowskiej jako założycielki Partii Kobiet, która - jak podkreśla dziennik - stoi na czele "rebelii" przeciwko rządom braci Kaczyńskich. Włoska gazeta pisze, że prawica "tępi" pisarkę jako "marksistkę", a lewica patrzy na nią z podejrzeniem.
26.07.2007 | aktual.: 26.07.2007 11:34
Jesteśmy pierwszą republiką jednojajową na świecie. Żyjemy w stanie permanentnej wojny. Bracia Kaczyńscy wszędzie widzą wrogów i ruszają na wojnę. Nie potrafią działać w normalny sposób - mówi Manuela Gretkowska w rozmowie z wysłannikiem największego włoskiego dziennika do Warszawy.
Nie potrzebujemy wojen ideologicznych, ale normalności - zaznacza Gretkowska. A w tej normalności polskie kobiety, dyskryminowane od narodzin do emerytury, muszą odzyskać swoją godność i walczyć o swoje prawa w parlamencie - dodaje.
Autor relacji zwraca uwagę na to, że pisarka nazywa swą partię "nową Solidarnością". Jak tłumaczy Gretkowska, chodzi o "solidarność egzystencjalną, głębszą, poprzez którą zostanie wreszcie uznana partnerska rola kobiet i porzuci się prymitywny model patriarchalny". Według niej obecna sytuacja kobiet "cofnęła się do XIX wieku".
Zdaniem Manueli Gretkowskiej bracia Kaczyńscy, którzy "polują na byłych komunistów, zachowują się gorzej od nich".
Ja też mam swoje obsesje, ale zamykam je w swoich książkach. Dla mnie demokracja to wolność, przejrzystość, szacunek dla reguł. Dla nich, zbyt często wpadających w histerię, to coś innego - stwierdza liderka Partii Kobiet.
Sylwia Wysocka