Kto miał rację o Kwaśniewskim?
Dziś rozstrzygnie się, kto miał rację w
sporze: czy Aleksander Kwaśniewski powinien, czy też nie powinien
jechać do Moskwy - pisze red. naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski.
09.05.2005 | aktual.: 09.05.2005 07:22
Jego zdaniem, wystąpienie Władimira Putina okaże się rozstrzygające. Bo jeżeli rosyjski prezydent pogłębi swoją retorykę - retorykę nostalgii za sowieckim imperium, jeśli będzie opowiadał propagandowe bajki o wolności, którą zesłał narodom Europy Józef Stalin, to wówczas trudno nie będzie odczuwać zażenowania. Tym większego, że na uroczystości będzie przecież prezydent Polski.
Aleksander Kwaśniewski zdecydował się na wyjazd, bo nie chciał dawać światu pretekstu do oskarżeń Polski o rusofobię. Problem polega na tym, że to nie on, lecz Władimir Putin jest rozgrywającym w tej grze. I to od tego, czy rosyjski prezydent uszanuje nasz punkt widzenia, zależy dziś stan stosunków między Polską a Rosją.(PAP)