ŚwiatKto czeka na nadejście Metalowego Królika?

Kto czeka na nadejście Metalowego Królika?

W Wiedniu nie zabraknie walca, Hiszpanie będą zajadać winogrona, a Chińczycy, chociaż świętują sylwestra, najhuczniejsze obchody zostawiają na 3 lutego - rozpoczęcie Roku Metalowego Królika.

Kto czeka na nadejście Metalowego Królika?
Źródło zdjęć: © AFP

31.12.2010 | aktual.: 31.12.2010 16:32

W Australii niewesoło

Australijczycy jako jeden z pierwszych narodów świata powitali Nowy Rok. Wielu z nich ma jednak dziś inne sprawy na głowie - na wschodzie kraju bowiem zniszczenia sieje największa od kilkudziesięciu lat powódź.

Mieszkańcy Australii zwykle świętują sylwestra na plażach podczas krótkiej upalnej nocy. Jednak w stanie Queensland na wschodzie kraju jest w tym roku zupełnie inaczej. Powódź dotknęła teren o powierzchni takiej jak Francja i Niemcy razem wzięte, poszkodowanych jest 200 tysięcy ludzi. Kilkanaście tysięcy osób ewakuowano. W niektórych miejscach stoi nawet 16 metrów wody. W ponad połowie Queensland wprowadzono stan klęski żywiołowej. Straty szacowane są co najmniej na miliard dolarów.

Chiny czekają na Metalowego Królika

Nowy Rok - według kalendarza gregoriańskiego - większość mieszkańców Państwa Środka powita w domach. Zabawy sylwestrowe organizowane są głównie w dużych chińskich metropoliach. Dla Chińczyków najważniejszy jest bowiem Nowy Rok Księżycowy, a ten rozpocznie się dopiero za ponad miesiąc.

31 grudnia na prywatkach i w dyskotekach będą się bawili przede wszystkim przedstawiciele młodego pokolenia Chińczyków. Naprawdę hucznie Chińczycy powitają Nowy Rok dopiero 3 lutego. Rozpocznie się wówczas Rok Metalowego Królika. Królik jest jednym z 12 chińskich znaków zodiaku. Dodatkowo w chińskim zodiaku wyróżnianych jest pięć żywiołów - woda, ziemia, drewno, ogień i metal, w związku z czym cały cykl zodiaku wraz z żywiołami trwa 60 lat.

Wiedeń w rytmie walca bez fajerwerków

Kilkaset tysięcy turystów i Austriaków spędzi sylwestrową noc w centrum Wiednia. Atrakcji nie zabraknie.

Austriacy będą się bawić się w centrum miasta na największej scenie balowej w Europie pod gołym niebem o powierzchni 8000 metrów kwadratowych, gdzie można będzie zatańczyć walce Straussa, Lehara i Lannera. O północy władze Wiednia zapraszają na Plac Bohaterów przed Pałacem Cesarskim, gdzie odbędzie się pokaz sztucznych ogni. Do późnej nocy pozostaną otwarte muzea i sale wystawowe.

Tegoroczną nowością jest zakaz odpalania na ulicach Wiednia rakiet, petard i fajerwerków. Na placu przed katedrą św.Stefana patrole policji będą rewidowały sylwestrowych gości. Za naruszenie zakazu grozi grzywna w wysokości trzech tysięcy sześciuset euro.

Tradycyjnym sylwestrowym wydarzeniem kulturalnym jest zawsze w Wiedniu premiera operetki "Zemsta Nietoperza". Operetka jest grana w słynnej Operze Wiedeńskiej tylko przez dwa wieczory: 31 grudnia i 1 stycznia.

Największym wydarzeniem jest jednak Bal Cesarski w Hofburgu. Najdroższe bilety w cenie 570 euro zostały sprzedane przed rokiem.

W Skandynawii bale są rzadkością

Mieszkańcy krajów skandynawskich zazwyczaj witają Nowy Rok z przyjaciółmi na ulicach, w restauracjach, na koncertach, na promach na Bałtyku, Morzu Północnym i w fiordach Norwegii.

W noc sylwestrową ludzie w zależności od stanu portfela starają się zażyć luksusu. W restauracjach i na składkowych przyjęciach w domach pije się perliste wina lub szampany. Zajada homary, owoce morza, ostrygi. Bale są rzadkością.

Już przed północą zaczyna się kanonada. Finowie wystrzeliwują ponad 2 miliony rakiet. Norwedzy wydają na ich zakup równowartość kilkunastu milionów euro. Co roku średnio ponad 300 Szwedów trafia do szpitali z urazami po uderzeniu rakietą czy przedwczesnej eksplozji fajerwerku.

Władze starają się coraz ostrzejszymi przepisami ograniczyć to ogniste szaleństwo. Apelują też o to organizacje opieki nad zwierzętami, starające się uchronić czworonożnych przyjaciół ludzi przed noworocznym stresem.

W Hiszpanii zarabiają na winogronach

Dzisiejszej nocy w Hiszpanii nie może zabraknąć szampana i winogron. Zgodnie z tamtejszą tradycją, o północy wraz z każdym uderzeniem zegara trzeba zjeść winogrono.

Jedno uderzenie zegara, jedno winogrono. Dlatego podczas dzisiejszej kolacji obok dużego talerza zostanie ustawiony mały - z 12 winogronami. Dla urozmaicenia można kupić winogrona w puszkach, bez pestek i skórki, a nowością są w tym roku moczone w propolisie, który podobno nie tylko polepsza smak, ale też przedłuża ich trwałość. Ci, którzy z zakupem czekali do ostatniej chwili, dzisiaj muszą zapłacić za nie trzy razy więcej. Jednak pod sklepami warzywnymi ustawiają się kolejki, bo - jak zapewniają Hiszpanie - zjedzenie winogron o północy gwarantuje zdrowie i dostatek przez cały rok. Włosi świętują w domu i w kosmosie

68% Włochów spędzi Sylwestra w domu, w gronie rodziny i przyjaciół. Pozostali powitają Nowy Rok m. in. na Malediwach, Antarktydzie, a nawet w kosmosie.

W odległości 350 kilometrów od Ziemi przebywa od połowy grudnia Paolo Nespoli. 53-letni włoski astronauta jest członkiem załogi międzynarodowej stacji kosmicznej i pozostanie w przestrzeni do maja. Nieco bliżej, bo na Antarktydzie, przebywa w tych dniach ponad 80 włoskich badaczy, pracujących w kilku bazach.

Oblicza się, że około dwóch milionów Włochów, których roczny dochód przekracza 70 tysięcy euro, spędzi Sylwestra na Malediwach, Karaibach i nad Morzem Czerwonym. Z tych, którzy pozostają w ojczyźnie, z domu nie wyjdzie o północy aż 68%. Ich głównym zajęciem będzie jedzenie i picie, na które wydali - jak się szacuje - dwa miliardy siedemset milionów euro.

Holandia pozbywa się skrzynek pocztowych

Holendrzy witają Nowy Rok tradycyjnie szampanem, pączkami zwanymi "oliebollen" i imponującymi pokazami ogni sztucznych. Niestety, od kilku lat zakłócanie porządku publicznego, przemoc i wandalizm wydają się być częścią tej tradycji. W ubiegłym roku podpalono dziesiątki samochodów, aresztowano ponad 400 osób.

W obawie przed wandalami z holenderskich miast usunięto przed sylwestrem skrzynki pocztowe, zabezpieczono parkomaty. W Hadze, Den Bosch, Rotterdamie i w kilku innych miastach burmistrzowie wprowadzili przepisy zwalczające chuligaństwo futbolowe. Oznacza to, że osoby skazane wcześniej za zakłócanie spokoju, otrzymują areszt domowy.

Największa impreza odbędzie się tradycyjnie w Amsterdamie na Placu Muzealnym, gdzie będą koncertowali znani artyści, a o północy wystrzelą w niebo fajerwerki.

Większość Holendrów celebruje powitanie Nowego Roku w domu z rodziną i z przyjaciółmi. Jednak gdy tylko zegar wybije północ, połowa mieszkańców Holandii wylega na ulice, aby odpalić petardy. Imponujące pokazy ogni sztucznych można zobaczyć wszędzie. To nierozerwalnie związany z sylwestrem zapierający w piersiach spektakl.

Ta tradycja pochodzi z XIX wieku, kiedy holenderscy żołnierze, którzy służyli w Indiach Wschodnich, wrócili do domu, przywożąc ze sobą chińskie ognie sztuczne. Ich odpalanie stało się modne po II wojnie światowej. Legenda głosi, że niektórzy mieszkańcy Amsterdamu przechowywali nawet na strychu małe armaty służące do odpalania fajerwerków.

Na Ukrainie będą prezenty

Większość Ukraińców spędzi sylwestra w domu. Na Ukrainie, podobnie jak w innych republikach byłego ZSRR, jest to święto tradycyjnie obchodzone w gronie najbliższych.

Nowy Rok powita w domu trzy czwarte Ukraińców, 16% - u swoich znajomych. Zapewne większość z nich spędzi wieczór przed telewizorem. Ukraińskie kanały najczęściej pokazują show z gwiazdami rosyjskiej i ukraińskiej estrady. Jedynie 6% mieszkańców Ukrainy wybierze się do klubu albo dyskoteki. Mniej więcej tyle samo wyjedzie na wieś, a prawie 4% - za granicę.

Tradycyjnie w sylwestra prawie 83%t badanych przez kijowski Instytut Horszenina położy prezenty pod choinkę. Niemal połowa twierdzi, że będą to niedrogie rzeczy, ale aż co czwarty Ukrainiec przekonuje, że nie ma zamiaru oszczędzać na prezentach.

Maraton w Słowacji

Nieco skromniej niż w poprzednich latach będą się w sylwestrową noc bawić Słowacy w Bratysławie. Ale i tu nie zabraknie atrakcji.

Na Stare Miasto przyjdzie ponad 50 tysięcy osób. Na Rynku ustawiono już stragany z sylwestrowymi pamiątkami. Noworoczny koncert na Rynku rozpocznie się o godzinie 17.00. Wielu mieszkańców Bratysławy spędzi noc sylwestrową w restauracjach i na dyskotekach. O północy z nadbrzeża nad Dunajem zostaną odpalone ponad dwie tony sztucznych ogni. Imponujący pokaz fajerwerków będzie trwał dziesięć minut.

Do sylwestrowych tradycji słowackiej stolicy należy bratysławski maraton, organizowany 22. raz. Chętni biegają w kilku kategoriach wiekowych. Dziesięciokilometrowa trasa prowadzi przez oba nadbrzeża i wszystkie mosty na Dunaju.

Koszt zorganizowania Sylwestra burmistrz miasta Milan Ftacznik oblicza na 135 tysięcy euro. Miasto zapłaci tylko 15 tysięcy. Resztę pokryją sponsorzy.

W Czechach poleje się szampan

Czesi sylwestra spędzają w różnych okolicznościach. Ci, którzy tradycyjnie jeżdżą w góry, przedpołudnie spędzili na stokach lub na trasach biegowych.

Prażanie tradycyjnie spotykają się z rodzinami lub w gronie przyjaciół. Młodzież oczywiście wybiera kluby dyskotekowe. Jednak najwięcej ludzi, podobnie jak i w innych większych miastach, zbiera się na rynkach, by tam przy żywej muzyce i szampanie witać Nowy Rok.

W Pradze główne miejsce spotkań to Rynek Staromiejski i Plac Wacława. Szampan leje się tam strumieniami. Jak zwykle w powitaniu Nowego Roku wezmą też udział zagraniczni turyści. Zjeżdżają niemal z całego świata, bo przecież czeska stolica jest dla nich zawsze atrakcyjna o każdej porze roku.

Z ciekawszych sposobów świętowania w tym roku są zabawy sylwestrowe na statkach spacerowych po Wełtawie. O północy wszyscy wyjdą na pokład, by obserwować feerię ogni sztucznych nad Pragą i składać sobie życzenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)