Śluby bywają niebezpieczne. Przekonała się o tym pewna panna młoda z włoskiego miasta Lecco.
Podczas obsypywania państwa młodych ryżem, jedno z ziarenek utkwiło w uchu panny młodej. Zamiast na wesele trafiła do szpitala. Dopiero po godzinie wróciła do gości.
Pozostaje mieć nadzieję, że ten incydent nie przeszkodził oblubieńcom w dalszej zabawie do białego rana. (mag)