Księżna wkracza do polityki. "Biała róża", czyli ruch oporu wobec wszystkich partii

Angelika Jarosławska-Sapieha ogłosiła powstanie nowej partii politycznej. Na konferencji towarzyszyli jej przedsiębiorcy, program mamy poznać wkrótce, a sama księżna (bo nazwisko nie jest przypadkowe) zdradziła nazwę partii. "Biała róża" to nawiązanie do ruchu oporu wobec nazistowskich Niemiec.

Księżna wkracza do polityki. "Biała róża", czyli ruch oporu wobec wszystkich partii
Źródło zdjęć: © East News | Bartosz Krupa/East News
Katarzyna Romik

04.07.2019 | aktual.: 04.07.2019 18:38

– Oczywiście, planujemy start w wyborach parlamentarnych – zdradził WP asystent księżnej Maksym Meder. Prawnicy ruchu rejestrują partię, trwa zbieranie podpisów poparcia, a znaków zapytania wokół ugrupowania jest więcej niż odpowiedzi.

Stopniowanie napięcia

Nowa partia polityczna ma być zbudowana wokół ekspertów. To już kiedyś słyszeli polscy wyborcy. – Nie będziemy tworzyć ugrupowania, jak w przeszłości Ryszard Petru. Nie mamy zamiaru też go zapraszać do współpracy – podkreślił Maksym Meder.

I natychmiast uzupełnił, dlaczego wykluczają takie zjednoczenie. – Nasza liderka ma inną osobowość i charyzmę niż pan Petru, więc będzie zupełnie inną siłą w polskiej polityce – podkreślił Meder. Ale zdradził, że zainteresowanie wśród czynnych polityków jest spore. – Nie podam nazwisk, ale rozmowy trwają. Jesteśmy otwarci na ludzi, z którymi połączy nas wspólna idea – komentuje nasz rozmówca.

Więcej niż o swoich postulatach, działacze mówią o programach innych polityków. – Będziemy wytykać władzy jej działania, z którymi się nie zgadzamy. Wskażemy im błędy, jakie popełniają. Widzimy też, że nie ma realnej opozycji. Stąd nasz ruch. Liczymy, że spodobamy się wyborcom – przyznaje współpracownik księżnej.

Do kogo będzie skierowany program partii i jak będzie wyglądał jego odbiorca? Na takie pytania jest jeszcze zbyt wcześnie. – Wszystkiego wyborcy dowiedzą się w ciągu kilku tygodni – zapewni nas Meder.

"Nie wróżę żadnej przyszłości tej pani"

Książna Angelika Jarosławska-Sapieha ma już za sobą debiut w Sejmie. Była ekspertką podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego, którym kieruje Zbigniew Gryglas (PiS).

– Nie mam najlepszych skojarzeń związanych z tą panią, więc nie sądzę, żeby partia zakładana przez taką osobę miała jakiekolwiek szanse – powiedział nam poseł. - Ja kieruje zespołem parlamentarnym ds. Trójmorza. Pani Jarosławska raz była na spotkaniu naszego zespołu w roli ekspertki, ale mówiąc delikatnie nie sprawdziła się, więc nie sądzę, by sprawdziła się w poważniejszej roli.

Książna stoi za projektem Polska 3.0. Jego założeniem ma być rozwój infrastruktury w krajach Trójmorza. – Oceniam ten program jako niezbyt wartościowy. Nie zasługuje na szerszą uwagę, nie jest jasny – ocenił Gryglas.

Po posiedzeniu zespołu nie było potrzeby ani chęci współpracy. – To był jednorazowy występ – zakończył poseł PiS-u.
Inni parlamentarzyści znają jedynie legendę, która krąży po sejmowych korytarzach. Nie samą księżną.

Piotr Apel (Kukiz’15): - Na szczęście nigdy nie widziałem tej osoby na oczy. Słyszałem o jakiejś historii z Sapiehą, unieważnienie małżeństwa po miesiącu. I tyle. Nie mam szczęśliwie żadnej więcej wiedzy na temat tej pani. I nawet mi nie wstyd z tego powodu. Może dołączyła się do tej Agrounii, to podobne klimaty – ocenił niepewnie poseł Kukiz’15.

Arkadiusz Myrcha (PO): - Nie znam żadnych szczegółów. Widziałem, że ma być konferencja ws. nowej partii i tyle. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że nowe byty w polityce mają niezwykle trudną drogę do przejścia. Raczej polityka idzie w kierunku konsolidacji niż rozdrobnienia, więc tworzenie nowych partii w takich warunkach wydaje się niezrozumiałe – uważa poseł Platformy.

Tajemnicza księżna

Przed pojawieniem się w polskim Sejmie, księżna miała reprezentować Polskę na forum ekonomicznym zorganizowanym przez rosyjskie władze na okupowanym Krymie. Tak przynajmniej sama ogłosiła. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odcięło się od tej "wizyty" i reprezentantki Polski.

W mediach jest więcej domysłów niż informacji na temat Angeliki Jarosławskiej-Sapiehy. 28-latka przedstawia się jako ekspertka od tzw. klastrów. Wcześniej była pogodynką w Telewizji publicznej. Była też żoną Egona Sapiehy, który po 5 tygodniach małżeństwa złożył wniosek o jego unieważnienie.

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (538)