Książka wypożyczona na sto lat
Książka pożyczona z biblioteki miejskiej w szkockim mieście Inverness w 1908 roku została jej zwrócona po 96 latach przez kolekcjonera białych kruków, który kupił ją w Republice Południowej Afryki.
Według londyńskiej popołudniówki "Evening Standard", 63-letni Stuart Thomson, który pochodzi z Inverness, skąd wyemigrował do RPA w 1971 roku, kupił książkę "Inverness Sketches 1901-1904" (w tłumaczeniu: szkice miasta Inverness) na pchlim targu, a natrafił na nią przed trzema miesiącami przy okazji przeprowadzki.
Książkę osobiście przekazała bibliotece autorka Isabel Harriet Anderson w 1908 roku.
Za przetrzymywanie książek po terminie zwrotu w brytyjskich bibliotekach publicznych płaci się kary. W tym przypadku kara wyniosłaby 5 tys. funtów (ok. 35 tys. złotych), ale została umorzona.
Zdaniem bibliotekarki Edwiny Burridge, książki nie należało wypożyczać, ponieważ ze względu na jej charakter miała być udostępniana tylko do czytania na miejscu.