Książka Marco Politiego o schyłku życia Jana Pawła II
"Papież Wojtyła. Pożegnanie" - to tytuł książki
znanego włoskiego watykanisty Marco Politiego, która ukazała się
we Włoszech na kilka dni przed drugą rocznicą śmierci Jana Pawła
II. Tom publicysty dziennika "La Repubblica" i biografa polskiego
papieża opowiada o ostatnich tygodniach jego życia oraz o tym,
jakie uczucia wywołała w milionach wiernych jego śmierć.
25.03.2007 | aktual.: 25.03.2007 20:57
Zapowiedzią wielkich emocji, towarzyszących lekturze książki Politiego, jest umieszczone na okładce jedno z najbardziej wzruszających zdjęć z tamtych dni: przedstawia ono ciężko chorego Jana Pawła II z gałązką oliwną w ręce w Niedzielę Palmową 20 marca 2005 roku w oknie Pałacu Apostolskiego.
W książce Marco Politi zawarł opisy oraz osobiste wspomnienia wydarzeń, jakie miały miejsce od pierwszej hospitalizacji Jana Pawła II w lutym 2005 r. do jego śmierci 2 kwietnia.
Jak podkreśla włoski watykanista, "jest to opowieść o emocjach". Zwraca na to uwagę w przedmowie także szef rzymskiej Wspólnoty świętego Idziego Andrea Riccardi, który pisze, że "nie jest to rozprawa historiograficzna czy analiza zakończonego przed dwoma laty pontyfikatu". To - dodaje Riccardi - coś bardziej niecodziennego: opowieść o emocjach watykanisty i człowieka, który podziwiał papieża, nawet jeśli nie podzielał wszystkich jego decyzji.
Zdaniem autora przedmowy, ze wspomnień tych wyłania się mające ogromną siłę "świadectwo wielkości Karola Wojtyły w słabości i cierpieniu".
Politi powiedział, że przed drugą rocznicą śmierci papieża powrócił myślami do "tamtej osobistej Drogi Krzyżowej Jana Pawła II", która - jak przypomniał - poruszyła miliony wierzących i niewierzących, a także wyznawców innych religii. Jak zauważył, głębokie i masowe przeżywanie choroby i agonii papieża doprowadziło do zwrócenia uwagi na problem bólu, śmierci i ofiary.
Żyjemy w społeczeństwie telewizyjnym, w którym emocje, nawet te najsilniejsze, zostają błyskawicznie zatarte przez inne wydarzenia, uznałem więc, że musi pozostać ślad tamtego nadzwyczajnego schyłku życia papieża Wojtyły, pełnego różnych znaczeń - dodał Marco Politi. (sm)
Sylwia Wysocka