Ksiądz zorganizował komunię tylko dla jednego dziecka. Dla chorego na raka Stasia
Duchowny z Osiecznej w województwie pomorskim zdecydował się na piękny gest. Zorganizował choremu na raka chłopcu komunię. Ośmioletni Staś nie mógł przystąpić do niej razem z innymi dziećmi ze względu na stan zdrowia.
Dla księdza Tadeusza Wandtki było to najbardziej wzruszające wydarzenie w życiu. Zorganizował mszę specjalnie dla Stasia Ossowskiego, podczas której ośmiolatek przyjął pierwszą komunię. - Mówiłem z trudem. Wzruszenie odbierało mi głos - przyznał duchowny.
Sprawę opisuje "Fakt". Historia chłopca jest wyjątkowo smutna. Pod koniec 2017 roku Staś zaczął się źle czuć. Miał objawy typowe dla grypy: wysoką temperaturę, bóle głowy i mdłości. Niestety okazało się, że to coś dużo poważniejszego - Neuroblastoma 4. stopnia, czyli złośliwy nowotwór, który zaatakował miednicę, kości czaszki i szpik.
Chłopiec trafił do szpitala i jest poddawany intensywnej chemioterapii. Z powodu stanu zdrowia nie mógł przystąpić do komunii z innymi dziećmi. Rodzicom jednak bardzo zależało na tym sakramencie. - Na początku maja Staś mógł odwiedzić rodzinne strony. Zaczęliśmy działać! - powiedział ojciec chłopca Zbigniew Ossowski.
Udało się wszystko zorganizować - przystroić kościół, zawiadomić rodzinę, kupić prezenty i powiadomić księdza. Przybyło sporo gości. Na mszy zjawili się wszyscy mieszkańcy miejscowości i cała klasa Stasia. - Nie wiem, jak ci ludzie to zrobili, że przygotowali się z prezentami, kwiatami i życzeniami, bo wszystkie sklepy były zamknięte - podkreślił proboszcz. I dodał: - Mam nadzieję, że Staś będzie to kiedyś opowiadał swoim dzieciom.
Chłopiec wrócił do szpitala. Rodzice zbierają środki na jego terapię.- Na specjalistyczne leczenie w Krakowie potrzeba milion i dwieście tysięcy złotych. Pracując całe życie, nie byłbym w stanie uzbierać takiej kwoty - przyznał ojciec Stasia.
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl