Ksiądz zakpił z Tiny Turner. Szokujące słowa z ambony

Ksiądz Michał Woźnicki wciąż udostępnia w sieci transmisje ze swoich mszy świętych. W trakcie jednej z nich wygłosił kontrowersyjne kazanie. Podczas homilii duchowny uderzył w piosenkarkę Tinę Turner. Wiadomość o śmierci gwiazdy poruszyła cały świat. Wokalistka zmarła w środę, 24 maja, w wieku 83 lat.

- Pan Jezus już ją sądzi. Jest w niebie albo w piekle, albo w czyśćcu. Odpowie owa damulka za wszystkie swoje piosenki, którymi - obdarzona talentem Bożym - promowała typ kobiety, który jest typem przeciwnym skromności, czystości Matki Najświętszej. (...) Potrafiła występować z młodymi facetami, którzy za nią na kolanach chodzą - mówił Woźnicki z ambony.

Film, który krąży w sieci, wywołał oburzenie wśród internautów.

W mediach społecznościowych skomentowała je m.in. psychiatra Maja Herman. "Tyle banałów w jednym miejscu... tak mało czasu. Chyba go boli najbardziej, że mężczyźni klękają przed kobietą... A wiadomo, że należy tylko klękać przed... Ech... A potem się dziwią, że następuje kryzys wiary" - napisała na Instagramie.

Pod wpisem Herman zawrzało. Słowa Woźnickiego rozwścieczyły internautów. "Jeśli byłbym katolikiem, to wstyd byłoby mi, że Kościół nie zostaje oczyszczany z takich ludzi" - wskazał jeden z komentujących.

"Brak słów… Ksiądz oceniający… Poniżający osobę zmarłą… O zmarłych nie powinno się źle mówić" - dodał kolejny internauta. "Mam nadzieję, że jakiś jego bóg istnieje i jest kobietą" - czytamy w innym komentarzu.

Źródło: WP/Instagram

34-latka maltretowała swoje dzieci. Maluchy przeżyły koszmar

Horror na Podkarpaciu. Zygmunt W. gwałcił 6-letnią wnuczkę