Ksiądz w Szadku doniósł policji na wolontariuszy WOŚP
Proboszcz parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Jakuba Apostoła w Szadku złożył doniesienie na policję, że wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestowali na terenie kościoła nie mając na to pozwolenia - donosi portal dzienniklodzki.pl
Rzecznik prasowy Robert Latus ze zduńskowolskiej policji potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, że takie zawiadomienie wpłynęło na policję 16 stycznia br. Obecnie policjanci sprawdzają czy doszło do wykroczenia.
Jak ustalił dzienniklodzki.pl, jeszcze w dniu finału proboszcz parafii miał dzwonić w tej sprawie na policję i do sztabu WOŚP. Ksiądz nie życzył sobie, żeby wolontariusze stali z puszkami przed kościołem. Paulina Szymczak ze sztabu WOŚP mówiła, że sprawa od razu została sprawdzona. - Wolontariusze nie stali pod kościołem, ani nawet na placu kościelnym, tylko na ulicy za płotem kościoła - tłumaczyła Szymczak.
Podczas 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pieniądze do puszek zbierało blisko 120 tys. wolontariuszy. Tegoroczny finał odbył się pod hasłem "Na ratunek". Fundacja zbierała pieniądze na sprzęt dla dziecięcej medycyny ratunkowej i - podobnie jak w zeszłym roku - na rzecz "godnej opieki medycznej seniorów".
Źródło: dzienniklodzki.pl,WP.PL,PAP