Ksiądz pokazał na lekcji "Tylko nie mów nikomu". Kuria o obowiązku realizacji programu nauczania
Wirtualna Polska podała informację o prawdopodobnych rozmowach dyscyplinujących z księżmi, którzy pokażą na lekcjach religii film "Tylko nie mów nikomu". Ten błąd wynika z nieprecyzyjnych informacji uzyskanych w rozmowie telefonicznej z pracownikiem Kurii, który nie mógł nam przedstawić oficjalnego stanowiska instytucji.
22.05.2019 17:18
Dokładną ocenę podobnych sytuacji usłyszeliśmy od rzecznika Kurii Diecezji Warszawsko-Praskiej. Jakub Troszyński stanowczo zapewnił, że "nie ma mowy o rozmowach dyscyplinujących".
– Obowiązkiem katechetów jest realizacja programu nauczania przy doborze adekwatnych środków. W celu jak najlepszego przekazania wiedzy, katecheci cieszą się swobodą w wyborze odpowiednich do tematu zajęć metod. Nauczający powinien uwzględnić wiek ucznia i przepisy prawa oświatowego – napisał rzecznik Kurii w przesłanym do WP oświadczeniu.
Wcześniej informowaliśmy o prawdopodobnych rozmowach dyscyplinujących, które mogłyby mieć miejsce z katechetami na terenie diecezji warszawsko-praskiej.
Podkreślamy jeszcze raz: nie było to jednak oficjalne stanowisko Kurii.
25 minut zaskakującej katechezy
W jednej ze szkół na lekcji religii ksiądz pokazał 25 minut filmu "Tylko nie mów nikomu". Duchowny powiedział młodzieży, że nie wolno tolerować sytuacji podobnych do tych, które udokumentowano w filmie. Należy je również zgłaszać.
Sygnał o tak przeprowadzonej katechezie na Mazowszu dostała Fundacja "Nie lękajcie się", która pomaga ofiarom księży pedofilów.
– Napisał do nas uczeń trzeciej klasy gimnazjum z Mazowsza. Chłopak powiedział, że na lekcji religii ksiądz włączył początek filmu "Tylko nie mów nikomu". Uczniowie wraz z katechetą zobaczyli 25 minut dokumentu braci Sekielskich – relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Ania, pracowniczka Fundacji.
Dodała, że najważniejszy był jednoznaczny komentarz księdza: "Nie wolno tolerować takich sytuacji i należy natychmiast mówić, gdy coś takiego się zdarza".
Rzecznik Kurii zaznacza, że władze diecezji mają obowiązek podejmowania działań wyjaśniających w przypadku oficjalnych skarg. Takie zazwyczaj składają rodzice.
- Do tej pory nikt nie zgłaszał sprawy, która w jakikolwiek sposób dotyczyłaby projekcji filmu "Tylko nie mów nikomu". Kuria Warszawsko-Praska nie podejmowała więc żadnych interwencji ws. wyświetlania filmu "Tylko nie mów nikomu" – podkreśla Jakub Troszyński.
Młodzież była zaskoczona. Spodziewała się słów o "ataku na Kościół", a nie tego, co usłyszała od swojego katechety.
Fundacja poinformowała o zgłoszeniu nastolatka we wtorek.
Pracowniczka fundacji podkreśla, że jest to odpowiedź na sygnał o skrajnie odmiennej sytuacji.
- Kilka dni temu przeczytałam, że ksiądz na katechezie mówił o tym, że to duchowni księża kuszą dzieci. Autor wpisu nie odpowiedział na pytanie, o jaką miejscowość czy szkołę chodzi – mówi nasza rozmówczyni.
Szkoła, z którą skontaktowaliśmy się, nie chciała odnieść się do tematu wyświetlenia filmu "Tylko nie mów nikomu".
– Informacje tego rodzaju są przekazywane tylko rodzicom uczniów naszej szkoły – powiedziała nam sekretarz szkoły.
Katecheta nie chce komentować przeprowadzonej przez siebie lekcji. Pragnie pozostać anonimowy.
Czytaj również: Objawy molestowania seksualnego u dziecka
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl