Ksiądz ma dziecko i walczy o nie z biskupem. Parafianie wybaczyli ten grzech

Celibat to fikcja, księża powszechnie prowadzą podwójne życie. Aby zamaskować skandale kościelni hierarchowie gotowi są płacić alimenty. Najbardziej tracą na tym "księżowskie dzieci" poczęte w grzechu - to komentarze czytelników i ekspertów po tekście WP o dramacie księdza Łukasza.

Ksiądz zwierzył się z osobistego dramatu
Źródło zdjęć: © WP.PL | Renata Dąbrowska
Tomasz Molga

Publikacja Wirtualnej Polski o księdzu Łukaszu, którego 9-letnia córka dla dobra wizerunku Kościoła jest potajemnie wychowywana w parafii, nie doczekała się oficjalnego komentarza biskupa Mariana Rojka, kierującego diecezją zamojsko-lubaczowską.

Za to spontanicznie odpowiedzieli na nią sami duchowni: - Wielu naszych chłopaków ma dzieci. To żadna sensacja. Spotykam się z nimi i zachęcam, aby przede wszystkim działali dla dobra swojego dziecka. Powinni bez względu na wszystko inne, postarać się być dobrymi ojcami i nie wychowywać dzieci w poczuciu winy i grzechu - mówi pragnący zachować anonimowość proboszcz miejskiej parafii i doradca jednego z hierarchów Kościoła Katolickiego.

Jak ujawnia w każdej znanej mu diecezji działa nieoficjalny "fundusz alimentacyjny" wypłacający matkom księżowskich dzieci oraz samym maluchom świadczenia. - Robi się to, aby afery obyczajowe nie szkodziły wizerunkowi kościoła, oraz aby ukryć zjawisko powszechnego naruszenia reguły celibatu. Jednocześnie księża-ojcowie są poddawani straszliwej presji, by pozostali w stanie duchownym i zrezygnowali z ojcostwa. To ze względu na kryzys powołań w naszym kościele - twierdzi rozmówca WP. Jako przykład podaje, że w jego diecezji 10 lat temu jeden rocznik seminarium liczył ponad 100 kleryków. Obecnie liczba studentów spadła do 30. Niektóre parafie nie mają wikarych.

Upadek księdza Łukasza

W WP opisywaliśmy jak księdzu Łukaszowi z parafii w południowo wschodniej Polsce, intrygi przełożonych zniszczyły życie. Ma 9-letnią córkę Anię, która jest wychowywana przez proboszcza oraz matkę zatrudnioną na plebanii w charakterze gospodyni domowej. Aby móc widywać się z dzieckiem musiał zwrócić się do sądu rodzinnego. Ponieważ ks. Łukasz chciał pozostać w duchownym stanie, w celu "sprawdzenia charakteru" wysyłano go do pracy w parafiach kierowanych przez proboszczów słynących z twardej ręki. W jednej z takich parafii spotkał się z propozycją usług seksualnych.

- Życie mi się zaplątało w wielki supeł. Nie wiem, za który sznurek pociągnąć. Jakiego nie chwycę, tym mocniej się supeł zaciska i pogrążam się w kłopotach - zwierzył się 34-letni duchowny. Za powodowanie publicznego zgorszenia biskup ukarał go zawieszeniem w możliwości prowadzenia dalszej pracy duszpasterskiej. W efekcie nie radzący sobie z emocjami kapłan stoczył się, popadając w długi i problemy z prawem.

Po publikacji WP z redakcją skontaktował się jeden z lokalnych radnych: - O sprawie księdza Łukasza wiedzieli bodaj wszyscy parafianie. Część z nas zaakceptowała sytuację. Płaciliśmy na tacę ze świadomością, że to pieniądze na utrzymanie dziecka i matki. Dla dobra tego dziecka ojciec powinien wziąć się w garść i skupić na rodzinnych obowiązkach - mówi radny (przyp. red. - ze względu na dobro dziecka nie podajemy miejscowości i nazwy parafii).

Zobacz także: Celibat - kościół katolicki powinien wziąć przykład z prawosławia

Celibat jest fikcją

Takie przypadki nagłaśniane w mediach stają się przyczynkiem do dyskusji na temat celibatu. - W kościele nie ma przejrzystych reguł związanych z duchownymi, którzy zostaną ojcami. Sam wymóg celibatu jest archaiczny i zwodniczy wobec samych księży, ponieważ nie wiąże się z osiągnięciem celów duchowych - mówi WP prof. Tadeusz Bartoś, filozof i były dominikanin, który w 2007 roku opuścił zakon. Ten publicysta krytykujący przejawy patologii w kościele potwierdza zjawiska ujawnione w badaniach socjologa Józefa Baniaka o życiu seksualnym polskich księży. Na podstawie indywidualnych rozmów z kapłanami prof. Baniak ustalił, aż 60 procent księży jest w związkach z kobietami, a około 15 procent z nich ma dziecko.

- Celibat stał się fikcją. Wielu księży prowadzi podwójne życie, co demoralizuje część środowiska. Jednocześnie księża i ich dzieci żyją w strachu przed społecznym napiętnowaniem, co sprzyja rodzinnym dramatom - komentuje dalej Bartoś.

Najbardziej tragiczny przypadek, o jakim przed laty informowały media to sprawa księdza z Poznania. Jego młoda partnerka urodziła niechciane dziecko w samej parafii. Rodzicom towarzyszyło takie poczucie wstydu, że podczas porodu nie wezwali nawet pogotowia. Noworodek zmarł ze względu na powikłania podczas porodu.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Awantura w poselskiej restauracji. Łukasz Mejza ukarany
Awantura w poselskiej restauracji. Łukasz Mejza ukarany
Brutalne pobicie 15-latka. Matka walczy o sprawiedliwość
Brutalne pobicie 15-latka. Matka walczy o sprawiedliwość
Problemy Manasterskiego. Zajęto konto jego fundacji
Problemy Manasterskiego. Zajęto konto jego fundacji
Szykuje się kolejny strajk. Wiadomo, kiedy rolnicy zablokują stolicę
Szykuje się kolejny strajk. Wiadomo, kiedy rolnicy zablokują stolicę
"Nie zmieniam zdania". Hołownia o swojej politycznej przyszłości
"Nie zmieniam zdania". Hołownia o swojej politycznej przyszłości
Zawalenie budynku w Madrycie. Są ranni
Zawalenie budynku w Madrycie. Są ranni
Czarzasty: Nie będę tłumaczył słów Hołowni, bo się gubię
Czarzasty: Nie będę tłumaczył słów Hołowni, bo się gubię
Papież Leon XIV wyrusza w pierwszą podróż zagraniczną. Odwiedzi Turcję i Liban
Papież Leon XIV wyrusza w pierwszą podróż zagraniczną. Odwiedzi Turcję i Liban
Obajtek i Dworczyk bez immunitetu. Zabrali głos
Obajtek i Dworczyk bez immunitetu. Zabrali głos
Pieskow odpowiada Trumpowi: To będzie poważny etap eskalacji
Pieskow odpowiada Trumpowi: To będzie poważny etap eskalacji
Nadużycia przy obliczaniu głosów. Zarzuty dla dziewięciu osób
Nadużycia przy obliczaniu głosów. Zarzuty dla dziewięciu osób
Kaczyński o Hołowni: To nie moja parafia
Kaczyński o Hołowni: To nie moja parafia