Trwa ładowanie...
d3hzioc
Ks. prof. Kobyliński o ustawie "Stop LGBT": "Bardzo często kłócimy się, tak naprawdę nie wiedząc, o co się spieramy"

Ks. prof. Kobyliński o ustawie "Stop LGBT": "Bardzo często kłócimy się, tak naprawdę nie wiedząc, o co się spieramy"

Nie milkną echa burzliwej czwartkowej debaty w Sejmie nad obywatelskim projektem ustawy "Stop LGBT" autorstwa Kai Godek – czołowej działaczki Fundacji Życie i Rodzina. W trakcie wystąpień nie zabrakło emocji, mocnych haseł oraz kontrowersyjnych wypowiedzi. - LGBT rozpoczyna swój marsz po władzę, tak jak marsz po władzę rozpoczynało w latach 30. NSDAP. Znaczna część wierchuszki NSDP i SA była homoseksualna. Pierwsze homoseksualne komando powstało w NSDAP - mówił w czwartek Krzysztof Kasprzak, porównując LGBT do partii Adolfa Hitlera. Warto zaznaczyć, że lobbyści projektu ustawy "Stop LGBT" bardzo często powołują się również na chrześcijańskie wartości. Czy w związku z tym polski Kościół powinien zabrać głos tej debacie? - W tej materii Kościół katolicki w Europie i na świecie jest bardzo podzielony. Kręgi konserwatywne, np. w Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych, gdy chodzi o katolików, są za obroną starej, tradycyjnej doktryny. Natomiast katolicyzm liberalny niemiecki, francuski czy amerykański chce tutaj głębokiej zmiany, gdy chodzi o rozumienie seksualności człowieka – twierdzi ks. prof. Andrzej Kobyliński. Zwrócił również uwagę, że debata niemiecka w ramach reformy etyki seksualnej jest zdecydowanie szersza i niesie za sobą dużo głębsze postulaty. - Na pewno zawsze warto odróżnić szacunek wobec osób nieheteronormatywnych od różnego rodzaju propozycji rewolucji seksualnej promowanej przez niektóre, bardzo aktywne środowiska LGBT. To są dwa zupełnie odrębne światy i nie można tutaj wszystkiego wrzucać do jednego worka – podkreślił ks. Kobyliński, dodając, że w Polsce bardzo brakuje takiego rozróżnienia. - W związku z tym, w naszym kraju bardzo często kłócimy się, tak naprawdę nie wiedząc, o co się spieramy – powiedział gość programu "Newsroom" WP ks. prof. Andrzej Kobyliński.

d3hzioc
d3hzioc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj