Ks. Paweł Rytel-Andrianik: pedofilia jest problemem społecznym i jest też w Kościele
W przypadku osób zmarłych obowiązują procedury państwowe - mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik, pytany o kościelne postępowanie ws. zarzutów wobec prałata Henryka Jankowskiego.
25.02.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:26
- Arcybiskup Stanisław Gądecki trafił do szpitala i sądzono, że zdąży wyjść. Tak się nie stało - powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik w "Kropce nad i" w TVN24, pytany o to, dlaczego polski Kościół na szczycie w Watykanie ws. pedofilli reprezentował abp Marek Jędraszewski.
Dopytywany przez Monikę Olejnik o to, dlaczego do Rzymu pojechał hierarcha, który jest oskarżany przez kleryków z Poznania o ochronę abpa Juliusza Paetza, nie odpowiedział wprost.
- Powiem tak: kiedyś do abpa Jędraszewskiego przyszła osoba, która powiedziała, że duchowny skrzywdził dziecko. Padło pytanie: "ale ks. abp nie wyda tego księdza?". Arcybiskup odpowiedział, że to właśnie skrzywdzone dziecko jest najważniejsze - mówił rzecznik KEP.
Komentując oskarżenia wobec ks. Henryka Jankowskiego, ks. Rytel-Andrianik zaznaczył, że w przypadku osób zmarłych obowiązują procedury państwowe.
- Zgodnie z prawem cywilnym i kościelnym dopóki nie udowodni się winy, jest domniemanie niewinności - mówił gość TVN24.
Pytany o przypadki przenoszenia do innej parafii księży oskarżanych o molestowanie, wyjaśnił, że każdą sprawą zajmują się odpowiednie diecezje. - Pedofilia jest problemem społecznym i jest też w Kościele. Mówimy o tym z bólem i dotyka to nas - powiedział ks. Rytel-Andrianik.
- Ojciec Święty na zakończenie spotkania w Watykanie wyraził to, co czuje każdy z nas. Powiedział, że stał się grzech, przestępstwo. Jan Paweł II też wyraźnie powiedział, że ludzie muszą wiedzieć, iż w kapłaństwie nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdzą dzieci - dodał rzecznik KEP.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl