Trwa ładowanie...
kościół
09-08-2006 02:25

Ks. Isakowicz-Zaleski: ktoś chroni księży agentów

Historycy z Papieskiej Akademii Teologicznej,
którzy mieli badać m.in. kwestię współpracy duchownych z SB, dotąd
nie przejrzeli ani jednego tomu akt z IPN. Ks. Isakowicz-Zaleski odnosi wrażenie, iż ktoś chroni księży agentów - pisze "Życie Warszawy".

Ks. Isakowicz-Zaleski: ktoś chroni księży agentówŹródło: AFP
d1fr106
d1fr106

Odnoszę wrażenie, że te prace to czysta fikcja. Od wielu miesięcy codziennie jestem gościem siedziby Instytutu Pamięci Narodowej w Wieliczce i ani razu nie widziałem tam członków komisji kościelnej - mówi w rozmowie z "ŻW" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który prowadzi badania dotyczące antykościelnej działalności SB w archidiecezji krakowskiej.

Według informacji ŻW", nikt z członków specjalnej komisji historyków Papieskiej Akademii Teologicznej, działającej na rzecz krakowskiej kurii, nie zgłosił się jeszcze na czytanie akt. Nieoficjalnie badacze zapowiadają, że prawdopodobnie zabiorą się do pracy we wrześniu.

Materiałami SB nie była też zainteresowana komisja Pamięć i Troska powołana przez archidiecezję krakowską. Jej członkowie przygotowali memoriał zawierający zasady moralne, które muszą być uwzględnione przy ocenie postaw duchownych podejrzewanych o współpracę z peerelowskimi służbami specjalnymi. Jednak dotychczas treść dokumentu nie została upubliczniona. Mówi się, że znalazło się w nim zalecenie, by duchowni agenci sami publicznie wyznali swoje winy - zaznacza "ŻW".

Tymczasem działania kurii zdają się temu przeczyć. Wczoraj, bez wiedzy adresata, ujawniła treść listu o. Niwarda Karszni (jednego z krakowskich kapelanów Solidarności) adresowanego do ks. Isakowicza-Zaleskiego. Karsznia zaprzecza, by był tajnym współpracownikiem SB, choć nie ukrywa, że spotykał się z oficerem służb.

Nie jest tajemnicą, że wśród hierarchów Kościoła panuje swoista zmowa milczenia i przekonanie, że nazwiska duchownych agentów winny być jak najdłużej trzymane w tajemnicy. Tłumaczą to dobrem Kościoła i dbaniem o wiernych, dla których prawda mogłaby być zbyt szokująca - konkluduje "ŻW". (PAP)

d1fr106
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fr106
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj