"Krzyż na drogę!". Biedroń bezlitosny dla Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński z początkiem 2022 roku ma zrezygnować z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa w rządzie Mateusza Morawieckiego - donosi nieoficjalnie PAP. Prezes PiS ma skupić się na zarządzaniu partią przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Co na to współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń? - Całe szczęście! Krzyż na drogę! - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Kto będzie za nim płakał? Powiedzmy sobie szczerze - czy ktokolwiek w Polsce czul się bezpiecznie, mając za faceta, który odpowiada za nasze bezpieczeństwo, Jarosława Kaczyńskiego? Czy ktokolwiek powierzyłby Kaczyńskiemu zarządzanie czymkolwiek? - pytał Biedroń. - Kaczyński wszedł do tego rządu, bo został do tego zmuszony. Wychodzi z tego rządu, bo jest do tego zmuszony, bo sypie mu się koalicja, bo musi łatać, musi szyć - kontynuował. - Zjednoczona Prawica jest tak bardzo porysowana, że Kaczyński musi wrócić i zacząć ją szyć. Sypie mu się koalicja, sypie mu się większość, a jeżeli mu się to wszystko posypie, to straci władzę i stanie przed Trybunałem Stanu. On się tego bardzo boi, histeryzuje. I w tych histerycznych decyzjach, mam nadzieję, zacznie popełniać coraz więcej błędów - podsumował Biedroń.