Krzysztof Śmiszek o Łukaszu Szumowskim: hipokryzja wygrała z Hipokratesem
Krzysztof Śmiszek był pytany przez Michała Wróblewskiego w programie "Tłit" o rekomendacje ministra Łukasz Szumowskiego ws. wyborów prezydenckich 2020. - Hipokryzja wygrała z Hipokratesem - ocenił polityk Lewicy, twierdząc, że szef resortu zdrowia stosuje "uniki". - Szkoda, że marnuje swój potencjał zaufania, jakim się cieszył do tej pory - dodał Śmiszek.
Co chciał powiedzieć nam minister … Rozwiń
Transkrypcja:
Co chciał powiedzieć nam minister zdrowia Łukasz Szumowski w piątek, wydając swoje krótkie oświadczenie? Pierwszą rekomendację dotyczącą wyborów prezydenckich.
Widać, że w przypadku pana ministra Szumowskiego, który do tej pory cieszył się wysokim poparciem - hipokryzja wygrała w Hipokratesem.
Nie wiem, dlaczego takie uniki, ale też nie wiem, dlaczego nie ma jasnego stanowiska.
Wydaje mi się, że osoba z takim doświadczeniem profesor medycyny, człowiek, który leczył ludzi nawet w Indiach w bardzo trudnych warunkach.
Dzisiaj ten kręgosłup chyba jakoś zaczął trzeszczeć u pana ministra Szumowskiego.
Bo ja jako prawnik mogę powiedzieć - te wybory nie powinny się odbyć. Z uwagi na uwarunkowania konstytucyjne i demokratyczne.
Ale on jako inny specjalista - specjalista medycyny - powinien powiedzieć: jest zagrożenie.
I powinien wyłożyć wszystkie karty na stół. Ale panie pośle, może pan profesor Szumowski nie wydawał tych rekomendacji jako profesor medycyny, jak pan to ujął, tylko polityk.
No właśnie, więc szkoda, że marnuje ten swój potencjał zaufania jakim się cieszy do tej pory.
Wydawało się, że jest jakimś takim - taką osobą, na której można polegać, ale chyba coraz mniej widzimy w nim lekarza i zatroskanego o nas Polaków, a bardziej polityka.
Wie pan, może jest całkiem inaczej. Może minister Szumowski tak naprawdę chciał nam powiedzieć, że wybory w żadnej formie w ciągu 2 najbliższych lat nie są bezpieczne.
Ja słyszałem, że na Nowogrodzkiej jego oświadczenie nie zostało przyjęte entuzjastycznie.
No tak, bo prawdopodobnie Jarosław Kaczyński oczekuje podskakiwania z radości przez każdego przy każdej jego decyzji.
Ale ja oczekuję, żeby dzisiaj nazwać, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
I jeśli profesor medycyny miga się od jasnej odpowiedzi, to znaczy, że chyba jednak polityka wygrała z polityką zdrowotną.